Wzrost gospodarczy USA, strefy euro i Francji był w drugim kwartale wyższy od prognoz. Rozczarowała za to gospodarka niemiecka. Skutki podwyżek ceł nie były jeszcze duże - pisze „Rzeczpospolita”.
Dziennik przypomina, że amerykański PKB wzrósł w drugim kwartale o 3 proc., podczas gdy średnio spodziewano się, że urośnie o 2,4 proc. po tym, jak pierwszych trzech miesiącach roku zmniejszył się o 0,5 proc. (to dane annualizowane, czyli liczone kw./kw. w tempie rocznym).
Według „Rzeczpospolitej” wojny handlowe rozpoczęte przez administrację Donalda Trumpa nie zaszkodziły więc wówczas wzrostowi gospodarczemu. Wciąż silna była konsumpcja prywatna, która wzrosła o 1,4 proc. po zwyżce o 0,5 proc. w pierwszym kwartale.
Według amerykańskiego Biura Analiz Ekonomicznych do wzrostu PKB przyczynił się też spadek importu, który zmniejszył sic aż o 30,3 proc., po wzroście o 37,9 proc. w pierwszym kwartale” - dodaje dziennik.