Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku dalej zniżkują po "solidnej" wyprzedaży już podczas poprzedniej sesji - o prawie 5 proc. Na rynkach nasilają się obawy o możliwą nadpodaż tego surowca w czasie, gdy popyt na paliwa słabnie - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na X kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 69,94 USD, po zniżce o 0,57 proc. Tak niskich cen ropy w USA nie notowano od stycznia 2024 r.
Brent na ICE na XI jest wyceniana po 73,40 USD za baryłkę, niżej o 0,47 proc.
W ostatnich dniach inwestorzy uważnie obserwowali sytuację w Libii, która jest jednym z dostawców ropy z OPEC, i analizowali plany OPEC+ o zwiększeniu dostaw ropy z tej grupy od października.
W Libii trwa kryzys polityczny wywołany walką o władzę w tym państwie członkowskim OPEC.
Libijskie władze na wschodzie tego kraju wstrzymały produkcję i eksport libijskiej ropy w wyniku prowadzonego sporu z rywalizującymi ze Wschodem władzami uznawanymi przez Zachód.
Rządy "wschodnie" i "zachodnie" w Libii pozostają w impasie w sprawie banku centralnego Libii, który jest depozytariuszem miliardów dolarów przychodów z eksportu ropy naftowej.
Na rynkach pojawiają się jednak sygnały, że porozumienie, które może rozwiązać spór i wpłynąć na przywrócenie dostaw ropy z Libii, wydaje się bliskie zawarcia.
Gubernator banku centralnego Libii Sadiq Al-Kahir, który został wcześniej usunięty z tej funkcji przez "zachodnie" władze Libii, powiedział we wtorek, że istnieją "silne" oznaki, iż walczące w Libii frakcje polityczne zliżają się jednak do osiągnięcia porozumienia, mającego na celu przezwyciężenie obecnego impasu.
Al-Kabir i inni pracownicy libijskiego banku centralnego uciekli wcześniej z kraju z powodu gróźb ze strony grup zbrojnych.
Al-Kabir znalazł schronienie w Stambule. "Jeśli dziś podpiszą porozumienie, jutro wrócę" - zapowiedział.
Tymczasem inwestorzy oceniają plany OPEC+ w sprawie przywrócenia od października większych dostaw ropy na globalne rynki przez tę grupę producentów surowca.
Sojusz OPEC+ ma dostarczać na rynki od października więcej ropy o 180 tys. baryłek dziennie, stopniowo przywracając na giełdy wydobycie ograniczone od 2022 r.
Na razie nie ma żadnych oznak, że OPEC+ może przełożyć swoje plany wzrostu produkcji - zapewniają przedstawiciele tej grupy producentów ropy naftowej.