"Wstrzymano projekt budowy drugiej nitki Rurociągu Pomorskiego z powodu "braku zainteresowania ze strony partnerów krajowych i zagranicznych" - poinformował obecny prezes PERN, Daniel Świętochowski. Na stronach polskiego operatora naftowego wciąż jednak możemy przeczytać, że to "projekt strategiczny dla poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju".
Informację o wstrzymaniu inwestycji w drugą nitkę Rurociągu Północnego Świętochowski przekazał podczas posiedzenia podkomisji stałej ds. infrastruktury krytycznej, górnictwa i energetyki. O sprawie pisze portal biznesalert.pl.
– Inwestycja drugiej nitki Rurociągu Pomorskiego jest zawieszona jeśli chodzi o realizację. Odbyliśmy jako PERN rozmowy z partnerami krajowymi i zagranicznymi z zapytaniem o ich finansowanie, zainteresowanie tym projektem. Odpowiedź była negatywna. Nasze stanowisko w tym momencie jest takie, że inwestycja nie będzie kontynuowana
- powiedział Świętochowski, zaznaczając, że "pierwsza nitka ropociągu odpowiada obecnemu zapotrzebowaniu", a jej przepustowość to 30 mln ton ropy.
PERN ma stosować dodatkowo "środek redukujący opory przepływu" ropy, który ma zwiększać możliwości obecnego ropociągu.
Megainwestycja PERN
Na stronie PERN o drugiej nitce Rurociągu Pomorskiego możemy wciąż przeczytać, że to "projekt strategiczny dla poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju".
"Celem inwestycji jest stworzenie dodatkowej infrastruktury zabezpieczającej transport ropy naftowej na Odcinku Pomorskim. Planowana trasa rurociągu ropy naftowej będzie biegła wzdłuż istniejącej I nitki rurociągu. Będzie ona przebiegać przez trzy województwa: mazowieckie, kujawsko-pomorskie i pomorskie w tym dziewięć powiatów. Rurociąg ma pracować dwukierunkowo, niezależnie od funkcjonowania istniejącej magistrali" - czytamy o projekcie, który znajduje się w zakładce "Megainwestycje".
Według założeń, przepustowość II nitki miałaby osiągnąć 25 mln ton ropy rocznie, a długi na 240 km ropociąg połączyć miał Gdańsk z bazą PERN w Miszewku Strzałkowskim koło Płocka.
"Projekt budowy II nitki Odcinka Pomorskiego jest na etapie realizacji prac projektowych i uzyskiwania niezbędnych pozwoleń"
- czytamy na stronie PERN-u.
Na stronie dedykowanej inwestycji ostatni wpis pochodzi z sierpnia 2021 r.
To ma znaczenie polityczne
Wojciech Jakóbik, analityk i ekspert ds. energetyki, wskazuje, że budowa II nitki Rurociągu Pomorskiego ma oprócz gospodarczego także znaczenie polityczne.
Druga nitka miedzy Gdańskiem a Płockiem to większe bezpieczeństwo dostaw istotne dla Polski, regionu, Unii i NATO. Należy przełamać imposybilizm
- wskazał w mediach społecznościowych Jakóbik.
PERN zatrzymał budowę 2. nitki Ropociągu Pomorskiego. Nie ma zainteresowania BIZNESOWEGO ale powinno być POLITYCZNE. Druga nitka miedzy Gdańskiem a Płockiem to większe bezpieczeństwo dostaw istotne dla Polski, regionu, Unii i NATO. Należy przełamać imposybilizm.
— Wojciech Jakóbik (@wjakobik) August 1, 2024
Mariusz Marszałkowski, redaktor naczelny polon.pl, zauważył z kolei, że brak zainteresowania zwiększonymi wolumenami produktów dotyczy przede wszystkich niemieckich rafinerii - Schwedt i Leuna.
.@Pern_sa wstrzymuje projekt budowy II nitki Ropociągu Pomorskiego biegnącego z Gdańska (Terminal Naftowy) do Bazy w Miszewku Strzałkowskim.
Decyzja jest spowodowana brakiem zainteresowania na dodatkowe wolumeny produktow po stronie klientów (🇩🇪rafinerii w Schwedt i Leuna). pic.twitter.com/or6RtFmdCz— Mariusz Marszałkowski (@MJMarszalkowski) August 1, 2024