Dziś spotkanie ostatniej szansy przedstawicieli samorządów i Ministerstwa Finansów w sprawie reformy. Jeśli nie uda się dojść do porozumienia, przyszłoroczny budżet może zakładać finansowanie na starych zasadach - czytamy w środowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej".
"Nie 16 mld zł, ale 24 mld zł mają zyskać samorządy na zaproponowanej reformie"
– twierdzi Ministerstwo Finansów w dokumentach przesłanych lokalnym włodarzom w poniedziałek wieczorem. "W najnowszej wersji projektu ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, do którego dotarł DGP, resort wprowadził kilka głównych zmian" - pisze dziennik.
Część z nich, jak wskazuje, ma jednak charakter techniczny.
"Do ostatnich godzin przed dzisiejszym dodatkowym posiedzeniem Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST) będą trwały negocjacje, ale na razie najważniejsze postulaty samorządów nie znalazły się w nowym projekcie" - podkreśla.
"W tym tygodniu zamykamy ustawę budżetową, ona albo będzie zawierała tę reformę, albo nie" – mówiła podczas poniedziałkowego posiedzenia KWRiST Hanna Majszczyk, wiceminister finansów, cytowana przez "DGP". Włodarze, jak zaznacza gazeta, chcą przede wszystkim dosypania do systemu przynajmniej 4 mld zł i zapewnienia stabilnego finansowania zadań oświatowych.
"Jeszcze wczoraj lokalni włodarze zapowiadali przesłanie do MF odpowiedzi na najnowszą wersję projektu ustawy, z kluczowymi postulatami. Dziś podczas dodatkowego posiedzenia KWRiST ma zostać wydana opinia strony samorządowej" - dodaje "DGP"