Firma organizująca spotkanie integracyjne może odliczyć koszty zaproszenia tylko części gości, m.in. własnych pracowników i członków zarządu. Z kolei za uwzględnienie wydatków przypadających na współpracowników czy członków rady nadzorczej może zostać dotkliwie ukarana przez urząd skarbowy - informuje serwis Prawo.pl.
Nim organizatorzy spotkań integracyjnych przystąpią do odliczania wszystkich poniesionych na ten cel wydatków, muszą najpierw dokładnie sprawdzić, kto uczestniczył w imprezie.
- Fiskus traktuje uczestników spotkań w nierówny sposób, w zależności od relacji łączących ich z organizacją - mówi Joanna Rudzka, doradca podatkowy, ekspertka portalu Prawo.pl.
Według skarbówki kosztem uzyskania przychodu są wydatki, z wyłączeniem alkoholu, poniesione na rzecz pracowników, byłych pracowników, członków zarządu oraz innych osób sprawujących funkcje kierownicze.
Jak podaje portal Prawo.pl, zgodnie z wykładnią Krajowej Izby Skarbowej przedsiębiorstwa nie mogą jednak odliczać wydatków dotyczących współpracowników, czyli osób świadczących na rzecz spółki usługi w ramach prowadzonej przez nie działalności gospodarczej.
- Organizator nie odliczy też kosztów przypadających na członków rady nadzorczej, pracowników i współpracowników spółek powiązanych kapitałowo ani przedstawicieli lokalnych władz. Moim zdaniem takie rozróżnienie nie wynika wprost z przepisów, a KIS tworzy w ten sposób dodatkowe warunki odliczenia kosztów uzyskania przychodów
Jak zauważa Paweł Lewandowski, doradca biznesowy, w trakcie kontroli organy podatkowe zajmują „jednolicie negatywne stanowisko”, jeśli chodzi o odliczenie wydatków przypadających na współpracowników czy kontrahentów.
- Organy podatkowe zauważają tu pole do nadużyć. Coraz częściej zdarza się, że weryfikują listy zaproszonych gości i wyrzucają z kosztów część wydatków - twierdzi ekspert cytowany przez serwis Prawo.pl.