Novo Nordisk ogłosił w poniedziałek, że pacjenci w USA mogą teraz otrzymać miesięczny zapas Ozempic, „przebojowego” leku na cukrzycę, za 499 dolarów, dla tych, którzy płacą za leki na własną rękę i nie przechodzą przez ubezpieczenie.
Posunięcie to ma miejsce w momencie, gdy prezydent Donald Trump naciska na producentów leków, aby obniżyli koszty leków, które od dawna są poważnym bólem głowy Amerykanów związanym z opieką zdrowotną. On i prawodawcy zwrócili uwagę na popularne, ale drogie leki GLP-1, które są stosowane w leczeniu cukrzycy i odchudzaniu, zauważając, że są one znacznie droższe w Stanach Zjednoczonych niż w innych krajach.
Trump naciskał również na producentów farmaceutycznych, aby dostarczali leki bezpośrednio konsumentom po niższych cenach, eliminując ubezpieczycieli i innych graczy. Novo Nordisk udostępnia Ozempic, którego cena katalogowa wynosi nieco poniżej 1000 USD miesięcznie, w swojej aptece NovoCare, która wysyła leki bezpośrednio do konsumentów płacących gotówką.
Producent leków na początku tego roku uruchomił aptekę bezpośrednią, oferując Wegovy, swój poszukiwany lek na odchudzanie, za 499 dolarów miesięcznie. Rywal Eli Lilly również obniżył cenę swojego leku na odchudzanie GLP-1, Zepbound, dla pacjentów płacących samodzielnie.
Obniżona cena Ozempic jest również dostępna na innych platformach, w tym na stronie internetowej Novo Nordisk oraz dzięki partnerstwu z GoodRx, który oferuje zniżki na recepty w wielu aptekach. Oferta jest otwarta dla kwalifikujących się pacjentów z receptą na Ozempic, powiedział producent leku.
Ubezpieczyciele są bardziej skłonni pokryć Ozempic dla osób z cukrzycą niż Wegovy, a Novo Nordisk oferuje zniżki dla osób z ubezpieczeniem. Jednak Novo Nordisk chce jeszcze bardziej poszerzyć dostępność Ozempic.
„Chociaż Ozempic jest dobrze dostępny w USA, nie zapominajmy, że są pacjenci, którzy płacą z własnej kieszeni za ten ważny lek” – ogłosił w oświadczeniu Dave Moore, wiceprezes wykonawczy amerykańskich oddziałów Novo Nordisk.
„Uważamy, że jeśli nawet pojedynczy pacjent odczuwa potrzebę zwrócenia się do potencjalnie niebezpiecznych i niezatwierdzonych alternatyw typu knockoff, to jest to o jeden za dużo”.
