Poczta Polska na plusie. POZNALIŚMY strategię spółki na najbliższe 5 lat!

Rok 2019 r. wszystkie spółki należące do Poczty Polskiej zakończą z zyskiem - poinformował Przemysław Sypniewski, prezes spółki. Narodowy operator zaprezentował właśnie aktualizację swojej strategii na najbliższe pięć lat, która przewiduje rozwój segmentu kurier-ekspres-paczka.

Dynamicznie zmieniające się otoczenie sprawia, że Poczta Polska postanowiła przedstawić znowelizowaną strategię na lata 2020 - 2024. Szybki rozwój segmentu paczkowego przy jednoczesnym spadku wolumenu tradycyjnej korespondencji powoduje, że operator ciągle musi się zmieniać. W nowej strategii zapewnia, że będzie jeszcze bardziej efektywny, kompetentny i nowoczesny.

Od wielu lat trendy na rynku pocztowym kształtują postęp technologiczny oraz digitalizacja komunikacji. Poczta szacuje, że w najbliższych latach segment listowy będzie wciąż spadał, średnio o 9 proc. rocznie. Na drugim biegunie jest rynek paczkowy, który ma rosnąć o 14 proc. rocznie. Narodowy operator, wpisując się w te kierunki, nadal rozwijać będzie usługi paczkowe, kurierskie i logistyczne. - Chcemy zapewniać najwyższej jakości usługi, również poprzez wzrost efektywności działania i zachowanie stabilności finansowej. Liczymy na wzrost dochodów do poziomu 7,4 mld zł do 2024 r. - powiedział Przemysław Sypniewski.

Wciąż 65 proc. przychodów poczty pochodzi z usług listowych, zaś 18 proc. pochodzi z KEP i e-commerce. W 2024 r. proporcje te zmienią się na odpowiednio 53 proc. oraz 24 proc. 
 

- Za pięć lat z samego segmentu KEP przychody poczty mają osiągnąć ponad 2,1 mld zł 

ocenił Grzegorz Kurdziel, wiceprezes ds. handlowych.

Jak dodał, aby to osiągnąć trzeba zwiększyć rentowność usług KEP, a także efektywność sieci, która będzie obsługiwać rosnące wolumeny paczek i całych palet. - Konieczne są inwestycje w nowoczesne rozwiązania logistyczne i informatyzację procesów. Na ten cel w horyzoncie do 2024 r. zamierzamy przeznaczyć 1,9 mld zł - zapewnił Sypniewski. W ramach nowych inwestycji poczta zamierza uruchomić trzy nowe sortownie, zakupić osiem maszyn paczkowych oraz wdrożyć pięć kluczowych systemów informatycznych.

Działania, które od trzech lat wdraża zarząd spółki, przynoszą już efekty. Rok 2019 r. wszystkie spółki grupy zakończą z zyskiem. Jak powiedział Sypniewski, osiągnięte wyniki są efektem kilkuletniej aktywności poczty.

- Jako największy pracodawca w Polsce, postawiliśmy na odbudowę kapitału ludzkiego, co było o tyle trudne, że musieliśmy zderzyć się z wyzwaniem rosnących wynagrodzeń w Polsce. Ponad 70 proc. spośród z przeszło 80 tys. zatrudnionych zarabiało trzy lata temu najniższą krajową czyli ok. 1,9 tys. zł. Teraz jest to o kilkaset złotych więcej. Podniesienie najniższych pensji do dynamicznie wzrastającej pensji minimalnej to każdego roku wydatek dla Poczty rzędu kilkuset milionów złotych -

wyjaśnił szef poczty.

Poczta odbudowała też sieć logistyczną. Obecnie posiada 12 tys. punktów w których klienci mogą odbierać swoje przesyłki. - W 2019 r. co 5. paczka była odbierana w punkcie dostępu, a w szczycie nawet co 3 - podkreślił Sypniewski.

Do końca tego roku sieć punktów odbioru powiększy się o kolejne 3 tys. lokalizacji. 

Wzrośnie także liczba automatów paczkowych. Do 2024 r. klienci będą mieli do dyspozycji 4 tys. maszyn. - Już mamy ich 200, a do końca tego roku pojawi się następne 500 - zapewnił Kurdziel.

Źródło

Skomentuj artykuł: