Rok 2025 zbliża się pod znakiem niepewności politycznej, która już teraz odbija się echem w globalnych prognozach gospodarczych. Konflikty międzynarodowe, napięcia handlowe oraz kryzysy polityczne w największych gospodarkach świata malują obraz pełen wyzwań i ryzyka. Jak te czynniki mogą wpłynąć na kondycję światowej gospodarki?
Jednym z głównych źródeł niepokoju jest polityka handlowa Stanów Zjednoczonych. Nowy prezydent Donald Trump zapowiedział wprowadzenie ceł importowych, w tym 25% na towary z Meksyku i Kanady oraz dodatkowe 10% na produkty z Chin. Takie posunięcia mogą wywołać reakcję odwetową, prowadząc do globalnej wojny handlowej.
Kraje dotknięte amerykańską polityką mogą odpowiedzieć własnymi cłami, ograniczając handel międzynarodowy. Eksperci wskazują, że taka sytuacja mogłaby zahamować globalny wzrost gospodarczy, który od kilku lat zmaga się z wieloma przeszkodami.
Na Starym Kontynencie sytuacja polityczna w kluczowych gospodarkach - Francji i Niemczech - pozostaje niestabilna. Francja, po niedawnych przedterminowych wyborach parlamentarnych, wciąż zmaga się z brakiem większości parlamentarnej. Nowy gabinet będzie musiał mierzyć się z częstymi groźbami wotum nieufności, co utrudni uchwalanie budżetu i wdrażanie polityk stabilizujących gospodarkę.
Z kolei Niemcy przygotowują się do wyborów w lutym 2025 roku. Niewiadomą pozostaje, czy nowy rząd zdecyduje się na większe inwestycje i reformy strukturalne. Brak takich działań może prowadzić do stagnacji gospodarczej, ostrzegają analitycy ING.
Na gospodarkę światową nadal wpływa wojna na Ukrainie, utrzymując ceny gazu ziemnego w Europie na wysokim poziomie. Choć prezydent Trump zapowiada zakończenie konfliktu, jego skutki gospodarcze pozostają nieprzewidywalne.
Na Bliskim Wschodzie eskalacja napięć zagraża stabilności regionu, choć jak na razie nie wpłynęła znacząco na przepływ ropy naftowej.
Zdaniem wielu analityków, w Europie potrzebne są inwestycje w infrastrukturę i reformy strukturalne, aby uniknąć stagnacji. Z kolei stabilizacja sytuacji na Bliskim Wschodzie i zakończenie wojny w Ukrainie mogą stanowić pozytywny impuls dla rynków energetycznych.
Niepewność będzie jednak kluczowym wyzwaniem, utrudniając podejmowanie decyzji inwestycyjnych i ograniczając zaufanie konsumentów. Rok 2025 może być więc sprawdzianem odporności światowej gospodarki na polityczne zawirowania.