W przyszłym tygodniu podwyżki cen paliw na stacjach benzynowych są bardzo prawdopodobne - oceniają analitycy Biura Maklerskiego Reflex. Jako przyczyny wskazują wzrost cen ropy na rynkach i, co za tym idzie, podwyżki w hurcie w kraju.
Według BM Reflex, biorąc pod uwagę dalsze podwyżki cen na krajowym rynku hurtowym, bardzo prawdopodobne, że w ostatnim tygodniu roku na stacjach ceny benzyny i oleju napędowego wzrosną średnio o 5 groszy za litr. Biuro wskazuje, że w przypadku benzyny 95 podwyżka rzędu 5 groszy będzie oznaczać przekroczenie granicy 5 zł za litr, a ostatni raz cena litra benzyny 95 przekraczała 5 zł na początku września 2019 r.
Jednocześnie analitycy wskazują, że w ciągu ostatniego tygodnia benzyna 95 zdrożała już średnio o 3 grosze za litr, a olej napędowy - o 4 grosze. Bez zmian pozostała natomiast cena autogazu. Reflex podkreśla, że obecnie wszystkie trzy gatunki paliw są droższe niż przed rokiem - benzyna 95 o 13 groszy, olej napędowy o 2 grosze, a autogaz o 3.
Podwyżki cen paliw w kraju to efekt coraz wyższych cen ropy naftowej - ocenia Reflex. Jak wskazuje biuro, ropa Brent w Londynie kosztuje już 68 dolarów za baryłkę i od początku grudnia zdrożała o 8 dol., czyli 13 proc. Wzrost cen na światowych giełdach to z kolei efekt zwiększenia skali cięć produkcji przez kraje OPEC+ i poprawa rynkowego sentymentu w oczekiwaniu na podpisanie pierwszej fazy umowy handlowej USA-Chiny - ocenia Reflex.