Niższe ceny gazu sprzyjają uzupełnianiu magazynów tego paliwa w Europie, wypełnionych po zimie jedynie w 34 proc. - uważają eksperci Allianz Trade. Ocenili, że UE potrzebuje o około 25,8 mld m sześc. gazu więcej niż w 2024 r., co przekłada się na dodatkowy wydatek 10 mld euro.
Zgodnie z analizą Allianz Trade Europa może uzupełnić wyczerpane rezerwy gazu po "okazyjnej cenie".
"Po dwóch latach ekstremalnej zmienności, europejski rynek gazu ziemnego cieszy się w 2025 r. okresem względnego spokoju. Benchmarkowe ceny gazu gwałtownie spadły z zimowych maksimów"
- ocenili. Zwrócili uwagę, że na początku lutego europejskie ceny gazu na krótko osiągnęły najwyższe poziomy od dwóch lat w związku z trzaskającym mrozem i niską produkcją energii wiatrowej. "Zima 2024/25 była chłodniejsza i mniej wietrzna niż rok wcześniej, co oznaczało szybsze wyczerpywanie się zapasów gazu, mimo że pod koniec 2024 r. były one prawie pełne" - dodali.
Eksperci Allianz Trade wskazali, że na początku wiosny poziom magazynowania w UE spadł do około 34 proc., najniższego poziomu po zimie od 2022 r.
"Z drugiej strony, do wiosny ceny gazu spadły o ponad 25 proc. w stosunku do lutowego szczytu. Niższy sezonowy popyt - wraz ze spadkiem zapotrzebowania na ogrzewanie i wiosenną pogodą zwiększającą produkcję energii odnawialnej - dał rynkowi chwilę wytchnienia"
- zauważyli, zaznaczając, że jednocześnie słaba aktywność gospodarcza w całej Europie i niepewność co do amerykańskich taryf celnych ograniczyły zużycie gazu w przemyśle. "Produkcja w sektorach intensywnie wykorzystujących gaz (chemikalia, stal, nawozy itp.), zwłaszcza w Niemczech, jeszcze się nie ożywiła" - dodali.
Zdaniem analityków ten spadek popytu wywarł dodatkową presję na system gazowy. W rezultacie europejskie kontrakty terminowe na gaz z dostawą w okresie letnim oscylują wokół poziomu 40 euro/MWh.
"Te łagodniejsze ceny, choć nie są tanie według historycznych standardów, są mile widzianą ulgą i otworzyły strategiczny moment dla Europy na uzupełnienie rezerw gazu po ciężkiej zimie"
- stwierdzili. Podkreślili też, że europejskim celem jest osiągnięcie poziomu 90 proc. zapasów do 1 listopada br. "Osiągnięcie tego celu będzie wymagało masowego uzupełnienia zapasów w okresie letnim. UE potrzebuje około 57,7 mld m sześc. gazu wtłoczonego podczas sezonu uzupełniania - około 25,8 mld m sześc. więcej niż w 2024 r. Przy obecnych cenach, dodatkowy rachunek za gaz wyniósłby około 10 mld euro" - policzyli analitycy.
Zwrócili oni uwagę, że handlujący gazem działają ostrożnie, ponieważ wielu uczestników rynku spodziewa się dalszego spadku cen w nadchodzących miesiącach w związku z niskim popytem. "Decydenci muszą jednak uważać, aby nie opóźniać uzupełniania zapasów zbyt długo, w celu uniknięcia gorączki zakupów, która mogłaby spowodować wzrost cen późnym latem"- zaznaczyli eksperci.