KE przyjęła we wtorek propozycję w sprawie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji i mechanizmu wspierania regionów, gdzie realizacja polityki klimatycznej będzie najbardziej bolesna. Pieniądze mają być dostępne dla wszystkich państw UE, a nie tylko tych z regionami węglowymi.
Komisja Europejska zakłada, że mechanizm sprawiedliwej transformacji (Just Transition Mechanism), który będzie finansowym ramieniem Europejskiego Zielonego Ładu, pozwoli zmobilizować co najmniej 100 mld euro, by wesprzeć przemiany na drodze do neutralności klimatycznej.
Na mechanizm ten składać się będzie kilka elementów m.in. nisko oprocentowane kredyty z programu Invest EU i Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI). Całkowicie nowymi pieniędzmi w jego ramach ma być Fundusz Sprawiedliwej Transformacji (FST), który będzie opiewał 7,5 mld euro na siedem lat.
Te 7,5 mld euro FST ma według założeń Brukseli wygenerować finansowanie na 30-50 mld euro. Rozziew stąd, że na każde jedno euro z nowego funduszu dołożonych ma być od 1,5 do 3 euro ze środków z polityki spójności oraz (w ramach współfinansowania projektów) z budżetów krajowych.
O tym ile to dokładnie będzie zdecydują poszczególne państwa członkowskie. Choć taki mechanizm będzie zwiększał wsparcie dla regionów takich jak np. Śląsk, to skierowanie większych środków z koperty spójności na transformację energetyczną, będzie oznaczało, że będzie ich mniej na inne projekty, takie jak budowy dróg, szpitali, rozwój kolei.