Już nie tylko Donald Trump i państwa rozwijające się sięgają po najtańsze i najbardziej stabilne źródła energii. Również reszta Zachodu przeprasza się z inwestycjami w węglowodory - pisze wtorkowy „Dziennik Gazeta Prawna”.
„Kanada chce być energetycznym supermocarstwem i nie tylko uniezależnić się od Stanów Zjednoczonych, lecz także podjąć z nimi rywalizację o azjatyckie rynki gazu skroplonego”
- czytamy w "DGP".
Jak donosi dziennik, Niemcy planują na nowo ustalić balans między OZE a stabilizującym je gazem i chcą wydobywać z Holendrami własny surowiec na Morzu Północnym.
„Nowe koncesje na wydobycie ropy i gazu odblokowali też Brytyjczycy”
- pisze DGP