Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaproponowało dodatkowe wymagania dla magazynów energii powyżej 10 kWh. Zdaniem branży, może to spowodować, że magazyny energii dla prosumentów staną się całkowicie nieopłacalne. Ponadto, proponowane prawo może uderzyć także w polskich producentów styropianu.
Zgodnie ze skierowanym do konsultacji projektem rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii ws. warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, w części dotyczącej przepisów przeciwpożarowych znalazły się propozycje wymagań, jakie mają być spełnione dla montażu domowych magazynów energii elektrycznej.
Zgodnie z propozycją, wewnątrz budynku mieszkalnego magazyn do 10 kWh można zainstalować tylko w pomieszczeniu nieprzeznaczonym na pobyt ludzi, a pomieszczenie z akumulatorami należy wyposażyć w co najmniej jedną autonomiczną czujkę dymu, spełniającą warunki określone w Polskiej Normie.
Większe magazyny można by montować wyłącznie w budynkach niemieszkalnych. W przypadku wyższych pojemności MRiT proponuje możliwość umieszczania ich w budynkach technicznych, nieprzeznaczonych wyłącznie do magazynowania energii elektrycznej w pomieszczeniu ze ścianami o odpowiedniej klasie odporności ogniowej. Im większa pojemność magazynu, tym większe klasy odporności i inne wymagania dla pomieszczenia dla magazynów, znajdującego się w oddzielnym budynku niemieszkalnym.
Koszty wzrosną nawet 60 proc.
Przeciwko takim wymaganiom zaprotestowały już branże OZE i magazynów energii. Na przykład według Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej i Magazynowania Energii, jeśli przepisy weszłyby w życie w takiej formie, w praktyce magazyny energii dla prosumentów, ale i dla małych firm staną się całkowicie nieopłacalne. Organizacja szacuje wzrost kosztów instalacji magazynów o 30–60 proc. i wykluczenie możliwości montażu w mieszkaniach i domach jednorodzinnych.
Na sprawę już wcześniej zwracał uwagę m.in. Jakub Wiech, redaktor naczelny portalu Energetyka24.com.
Rząd może podnieść koszty instalacji nawet magazynów energii o 40-60% a w niektórych przypadkach wręcz uniemożliwić ich montaż. Wszystko w ramach rzekomej „deregulacji” - i w momencie, a którym magazynów bardzo potrzebujemy - wskazał w mediach społecznościowych. Wówczas na jego wpis odpowiedziała minister klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska, twierdząc, że na wniosek jej resortu ten projekt ma być jeszcze poprawiony.
- Jesteśmy w dialogu z MRiT, aby podnieść ten limit (10 kWh) Naszym zdaniem zostanie znacznie podwyższony - oświadczył wiceminister klimatu Miłosz Motyka we wtorek podczas posiedzenia sejmowych komisji klimatu, energii i aktywów oraz do spraw deregulacji.
Polskie firmy stracą na rzecz zagranicy?
Krytycznie projekt MRiT ocenił także Bartłomiej Orzeł, były pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. Programu Czyste Powietrze.
Sytuacja wokół tzw. warunków technicznych to współczesne "lub czasopisma". Pisałem o styropianie, z magazynami energii jest tak samo. Projekt roi się od wrzutek o charakterze lobbingowym, bo ppoż nie musi być uzgadniany z KE - stwierdził Orzeł w mediach społecznościowych.
Czego dotyczy wspomniana sprawa styropianu?
"W projekcie nowych wymagań technicznych zaproponowano wymóg zastosowania pasów z materiałów lub wyrobów budowlanych o klasie reakcji na ogień A1 lub A2, d0 (tj. z wełny mineralnej). W konsekwencji możliwa będzie jedynie "przeplatanka" - wełna, styropian, wełna itd. W praktyce wykonawcy i projektanci nie będą stosować żadnych pasów, bo to nie ma żadnego sensu, a całość izolacji będzie wełną izolacyjną" - pisał kilka dni temu w serwisie X Bartłoiej Orzeł.
Dodał, że według badań nie ma to żadnego znaczenia w kwestiach bezpieczeństwa.
"Beneficjentami zmian będzie pięć zachodnich koncernów produkujących w Polsce wyroby z wełny mineralnej, a najwięcej stracą polskie firmy rodzinne, które produkują styropian czy płyty PiR, a jest ich w Polsce kilkaset. A koszty poniosą wszyscy, którzy planują budowę lub pogłębiony remont domu, ponieważ wełna mineralna jest znacznie droższa"
- wskazał Orzeł.
‼️ Już niedługo koniec styropianu! Polska jest dzisiaj Bantustanem, którym trzęsie garstka międzynarodowych koncernów ‼️
Trwa próba dokonania zmian jedynych przepisów, które nie wymagają notyfikacji Komisji Europejskiej - przepisów przeciwpożarowych. Co najciekawsze zabiegającym… pic.twitter.com/ApPEXKcXjO— Bartłomiej Orzeł (@OrzelBartlomiej) July 5, 2025