Niełatwa sytuacja w budownictwie

Dynamika produkcji budowlano-montażowej w sierpniu 2024 r. była niższa r/r o prawie 10 proc. i o ok. 2 proc. m/m – jak podaje GUS. Zmniejszenie r/r produkcji budowlano-montażowej dotyczyło wszystkich działów budownictwa: o 11 proc. dla jednostek zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej, o 10 proc. dla firm realizujących roboty budowlane specjalistyczne, o 8 proc. dla przedsiębiorstw zajmujących się budową budynków. Przyczyną są kończące się kontrakty i brak nowych zleceń – napisała Aleksandra Wejt-Knyżewska w Tygodniku Gospodarczym PIE, nr 42/2024.

Jak zaznacza ekspertka ponad 60 proc. przedsiębiorstw budowlanych przewiduje, że ich sytuacja się nie zmieni – jak wynika z październikowego badania przeprowadzonego w ramach Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK). 23 proc. przedstawicieli badanych firm budowlanych uważa, że ich sytuacja pogorszy się najbliższych trzech miesiącach, a 38 proc. spodziewa się pogorszenia sytuacji gospodarczej w kraju. Największą barierą w prowadzeniu biznesu w sektorze budownictwa są koszty pracownicze (61 proc. wskazań), brak pracowników oraz niepewność sytuacji gospodarczej (po 53 proc.) – jak wynika z październikowego badania MIK.

- W III kwartale br. wzrost cen usług deklarowało 63 proc. mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw z branży budowlanej, a wprowadziło je wcześniej 16 proc. – jak wynika z ostatniego badania Skaner MŚP – pisze dalej ekspertka. 

- Jako powód podnoszenia cen swoich usług około połowa firm budowlanych podaje rosnące ceny nośników energii (51 proc.) oraz rosnące koszty pracy (49 proc). Często przedsiębiorcy wskazują również na inflację (39 proc.) oraz wzrost cen komponentów (34 proc.). Z badań MIK wynika, że od stycznia do października 2024 r. średnio 51 proc. przedsiębiorstw budowlanych dysponowało środkami zapewniającymi ciągłość funkcjonowania firmy przez ponad trzy miesiące, ale nadal część przedsiębiorców ma nieuregulowane zobowiązania. Zaległości finansowe w sektorze budownictwa sięgały ok. 5,8 mld zł na koniec II kwartału br., a liczba nierzetelnych firm wynosiła 51,2 tys. – jak wynika z danych BIG InfoMonitor.

Według Wejt-Knyżewskiej poprawę tej sytuacji może przynieść wydatkowanie środków finansowych w ramach KPO, z których duża część będzie realizowana przez firmy budowlane. Wskazuje na to m.in. dr Damian Kaźmierczak, główny Ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, w wywiadzie dla mBanku. Jego zdaniem, przedsiębiorstwa budowlane czeka w nadchodzących latach ogrom pracy w związku z inwestycjami w publiczną infrastrukturę oraz zyskującymi na znaczeniu projektami wojskowymi. Kluczowe będzie wdrażanie nowoczesnych technologii, bez których wiele przedsiębiorstw może przegrać konkurencję z zagranicznymi firmami.
 

Skomentuj artykuł: