Niemiecka gospodarka, oparta w dużej mierze na przemyśle, stoi przed wyzwaniami, które mogą zagrozić jej stabilności i konkurencyjności. Zgodnie z najnowszym raportem zamówionym przez Związek Niemieckiego Przemysłu (BDI), kraj będzie potrzebować aż 1,4 biliona euro dodatkowych inwestycji do 2030 roku, aby sprostać międzynarodowej konkurencji i utrzymać swoją pozycję przemysłową.
Prezes BDI, Siegfried Russwurm, określił raport jako „głośne wezwanie przemysłu do pilnie potrzebnych zmian”. Zwrócił uwagę, że około dwie trzecie wymaganych inwestycji powinny pochodzić od prywatnych firm i gospodarstw domowych, natomiast resztę powinno zapewnić państwo. Zdaniem Russwurma, ryzyko deindustrializacji w Niemczech stale rośnie, a w niektórych sektorach proces ten już się rozpoczął. Szacuje się, że aż 20% wartości przemysłowej kraju jest obecnie zagrożone.
Niemieckie przedsiębiorstwa zmagają się obecnie z szeregiem problemów, które znacząco obciążają ich działalność. Do najważniejszych wyzwań należą wysokie ceny energii, brak wykwalifikowanej siły roboczej, nadmierna biurokracja, niedostateczne inwestycje oraz wysokie podatki. Te czynniki zmniejszają konkurencyjność niemieckich firm, co może prowadzić do dalszego przenoszenia produkcji za granicę.
Brak inwestycji w ciągu ostatnich 30 lat doprowadził również do znacznych niedoborów w kluczowych sektorach gospodarki, takich jak infrastruktura cyfrowa, edukacja i transport. Na przykład wciąż brakuje odpowiednio rozwiniętej sieci światłowodowej, która jest niezbędna do dalszego rozwoju technologicznego.
Raport BDI podkreśla, że kluczowe dla przyszłości Niemiec będą m.in. konkurencyjne ceny energii, uproszczenie procedur administracyjnych oraz modernizacja infrastruktury, w tym rozwój sieci wodorowych, cyfrowych i transportowych. Kryzys związany z pandemią COVID-19 oraz trwająca wojna w Ukrainie dodatkowo pogorszyły sytuację niemieckiego przemysłu, który tradycyjnie opiera się na eksporcie.
Zdaniem wielu ekspertów choć Niemcy wciąż pozostają jednym z liderów europejskiego przemysłu, bez odpowiednich reform grozi im migracja przemysłu za granicę i deindustrializacja.