Dziś o 9.00 zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rozpocznie się ogólnopolski strajk generalny rolników. Rozpocznie się o godzinie 10.00 blokadą wszystkich przejść granicznych z Ukrainą oraz blokadą dróg i autostrad w różnych częściach kraju. - Wydaje mi się, że społeczeństwo zrozumie to, jakie mamy problemy, bo poniekąd to dotyczy również ich. Nasza żywność, jeśli będzie produkowana taniej, bez wymogów UE, jakie nakłada Zielony Ład, będzie jednocześnie tańsza dla człowieka, który mieszka w mieście, w małej mieścinie, wszędzie - powiedział Radosław Kucharski, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych Ziemi Sieradzkiej.
31 stycznia prezydium Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych "Solidarność" podjęło uchwałę o ogłoszeniu na terenie całej Polski strajku generalnego. 24 stycznia w wielu miejscach kraju odbył się strajk ostrzegawczy rolników.
Protestujący sprzeciwiają się unijnej polityce wobec rolników zawartej w założeniach tzw. Zielonego Ładu oraz polityce wobec handlu z Ukrainą.
Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo, bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny
- napisano w uchwale prezydium związku.
Polscy rolnicy protestują także w pewnej solidarności ze związkami rolniczymi w całej Europie, które od kilku tygodni manifestują na ulicach europejskich miast sprzeciw wobec polityki Unii Europejskiej.
Jak będzie taka potrzeba, a na pewno będzie, to będziemy w Brukseli. Będą rolnicy ze wszystkich krajów. Rozmawiamy z organizacjami z Niemiec, Francji. Spotykaliśmy się już z rolnikami z krajów przyfrontowych. Już wtedy zaczęliśmy te rozmowy o problemie napływu produktów z Ukrainy. Dlatego cieszę się, że Niemcy, Francuzi wyszli na ulice
Obecny rząd próbował poprzez Ministerstwo Rolnictwa podejmować działania mające odsunąć decyzję o strajku generalnym, zapewniając o wzmożeniu kontroli towarów z Ukrainy i kontynuacji pomocy dla rolników, jednak nie przyniosło to rezultatów.
Rolnicy protest rozpoczną w piątek, 9 lutego, o godzinie 10.00 w około 260 lokalizacjach na terenie całej Polski. W zamyśle strajk ma trwać 30 dni.
Wydaje mi się, że społeczeństwo zrozumie to, jakie mamy problemy, bo poniekąd to dotyczy również ich. Nasza żywność, jeśli będzie produkowana taniej, bez wymogów UE, jakie nakłada Zielony Ład, będzie jednocześnie tańsza dla człowieka, który mieszka w mieście, w małej mieścinie, wszędzie
Poniżej zamieszczamy aktualną mapę protestów rolniczych: