Interes polskiego rolnika, interes polskiego rolnictwa jest dla nas najwyższym nakazem. Obiecaliśmy obronić polskie rolnictwo przed zalewem zboża ukraińskiego i słowa dotrzymujemy – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty na przejściu granicznym w Dołhobyczowie. Premierowi towarzyszył minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus, który podkreślił, że działania podejmowane przez resort rolnictwa od kwietnia br. mają na celu ochronę interesów polskich rolników.
Rząd zdecydowanie sprzeciwia się rozchwianiu polskiego rynku rolnego. Polska utrzyma zakaz importu czterech zbóż z Ukrainy po 15 września, niezależnie od decyzji Komisji Europejskiej, która tego zakazu może nie przedłużyć – poinformował premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej na przejściu granicznym w Dołhobyczowie.
Premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że Polska jako pierwsza zabezpieczyła swoje granice przed nadmiernym napływem ukraińskiego zboża.
Po takim kroku Komisja Europejska się obudziła i po trzech tygodniach stało się możliwe przygotowanie i wdrożenie rozporządzenia ogólnoeuropejskiego
Polska nie zgodzi się na ponowne otwarcie rynków rolnych
Kiedy w kwietniu zamknęliśmy polskie granice dla ukraińskich zbóż, pokazaliśmy, że polskie rolnictwo i polska gospodarka są dla nas najważniejsze. Choć decyzja ta wywołała szok, my pokazaliśmy, że interesy polskiego rolnika i polskiej gospodarki są dla nas ważniejsze niż przepisy UE – podkreślił minister Robert Telus.
Zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i minister rolnictwa Robert Telus potwierdzili, że bez względu na decyzję Komisji Europejskiej, Polska nie zgodzi się na ponowne otwarcie rynków rolnych po 15 września br. – Oczywiście dalej będziemy pomagać w tranzycie – dodał minister Telus.
Minister Robert Telus przypomniał, że chwilowy spadek wielkości tranzytu nastąpił tylko po wprowadzeniu embarga. W kolejnych tygodniach powrócił do poprzedniego poziomu ok. 3-3,4 mln ton. Szef resortu rolnictwa dodał, że przez 6 miesięcy wyeksportowaliśmy z Polski ponad 7 mln ton zboża.
Szef resortu rolnictwa przypomniał też, że parę tygodni temu senatorowie opozycji próbowali odebrać rolnikom 6,5 mld z 10 mld zł pomocy zbożowej, nawozowej, paliwowej i silosowej.
W interesie polskiego rolnika
My zawsze będziemy z polskimi rolnikami i będziemy robić to, co jest w interesie polskiego rolnika i polskiej gospodarki. To jest dla nas najważniejsze – podsumował swoją wypowiedź szef resortu rolnictwa.
Nie zgadzamy się na zalew Polski przez ukraińskie zboże. Będziemy bronić interesu naszych rolników niezależnie od stanowiska Komisji Europejskiej. - Powiedzieliśmy „tak” każdej kobiecie i każdemu dziecku, które wjeżdżało do nas z Ukrainy. Ale mówimy jednoznacznie „nie” wszystkim ukraińskim oligarchom, którzy chcą zdestabilizować polski rynek rolny – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.