Przez wody Danii przepływają stare, zużyte statki wykorzystywane przez Rosję do transportu ropy. Na początku marca w cieśninie Sund jeden z takich tankowców brał udział w kolizji, wcześniej dochodziło do awarii - podają duńskie media.
Według cytowanej przez Duńskie Radio firmy Kpler zajmującej się analizami żeglugi morskiej od 1 grudnia do 28 lutego przez duńskie cieśniny przepłynęło 191 tankowców z Rosji, a kilka z nich miało budzące podejrzenia dokumenty ubezpieczeniowe.
"To są bardzo stare statki, które pływają przy maksymalnym zanurzeniu. Zwykle odmawiają naszych usług (nawigacyjnych), nie chcą mieć pilotów na pokładzie, gdy przepływają przez nasze wody"
- podkreślił w rozmowie z Duńskim Radiem prezes Związku Zawodowego Pilotów Morskich Mikael Pedersen.
Jak dodał, "załogi są słabo wyszkolone, szczególnie pod względem znajomości języka angielskiego".
W cieśninie Sund na południe od Kopenhagi na początku marca tankowiec MS Andromeda Star, wykorzystywany do przewozu rosyjskiej ropy, zderzył się ze statkiem towarowym MS Peace. Nie doszło wówczas do wycieku, gdyż Andromeda nie transportowała ładunku. Po kolizji jednostka musiała przejść naprawę w stoczni w Odense.
Zachodnie sankcje nałożone na Rosję po pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku spowodowały, że Rosja, aby kontynuować eksport ropy, korzysta z tzw. floty cieni, czyli starych tankowców z krajów takich jak Gabon w Afryce Środkowej.
Duńskie cieśniny, łączące Morze Północne z Bałtykiem, są wąskie i płytkie, a jednocześnie panuje w nich duży ruch żeglugowy.
Zdaniem dziennikarza śledczego portalu DanWatch Jakoba Kjogx Bohra odnotowano wcześniej kilka sytuacji, gdy wykorzystywane przez Rosję statki utykały na duńskich wodach z powodu złego stanu technicznego. Jednocześnie - jak zauważa Bohr - w praktyce trudno jest duńskim władzom zatrzymywać tego rodzaju jednostki.
W maju 2023 roku u wybrzeży wyspy Langeland awarii uległ silnik tankowca Canis Power, przewożącego 300 tys. baryłek rosyjskiej ropy. Unieruchomiony statek przez kilka godzin utrudniał żeglugę innym jednostkom.
Inny problem podniesiony przez portal to słabe przygotowanie Danii na wypadek wycieku ropy, który oznaczałby katastrofę ekologiczną. W opublikowanym na początku stycznia raporcie Duńska Izba Kontroli oceniła, że służby ratownicze nie mają wystarczających zasobów.
Minister spraw zagranicznych Danii Lars Lokke Rasmussen zapewnił DanWatch o poparciu działań na forum UE, mających wyeliminować rosyjską flotę cieni.