Super tanie robotaxi wywołują protesty w Chinach

Samochody autonomiczne, powszechnie nazywane robotaxi, są popularyzowane po zawrotnych cenach w chińskim Wuhan, liczącym ponad 11 milionów mieszkańców. Według promocyjnych taryf można przejechać tam sześć mil taksówką bez kierowcy za jedyne około 50 centów.

Wuhan chce być pierwszym miastem na świecie bez kierowców, mimo że pojazdy autonomiczne mają problemy z poruszaniem się po ulicach. „Nigdy nie będziesz musiał kupować samochodu” – powiedział pasażer robotaxi w filmie, który od zeszłego tygodnia obejrzano ponad 80 milionów razy na chińskiej platformie Weibo.

Flota 500 pojazdów, należąca do Apollo Go (jednostki chińskiego giganta technologicznego Baidu), obsługuje połowę populacji Wuhan. Opłaty zaczynają się od 4 juanów (55 centów) w porównaniu do 18 juanów (2,48 USD) za tradycyjną taksówkę. Usługa, uruchomiona w 2022 roku, zyskała popularność i planuje podwojenie floty do 1000 pojazdów do końca 2024 roku. Wuhan ma obecnie około 17 000 tradycyjnych taksówek.

Szybkie wprowadzenie taksówek autonomicznych wstrząsnęło chińskim rynkiem pracy opartym na zleceniach i tak już dotkniętym stagnacją płac po ograniczeniach związanych z pandemią i kryzysem na rynku nieruchomości. Ekspert Tu Le z Sino Auto Insights wskazuje, że obawy o utratę pracy mogą się nasilić w przyszłości.

Tymczasem wzrost PKB Chin wyniósł 4,7% od kwietnia do czerwca, to wolniej niż oczekiwano. Mieszkańcy Wuhan i tak już narzekają na korki spowodowane przez autonomiczne pojazdy, które nie zawsze reagują na sygnalizację świetlną. Na początku miesiąca jeden z robotaxi przejechał na czerwonym świetle i potrącił pieszego.

Sprzeciw wobec usługi Apollo Go, zwłaszcza jej taktyki cenowej, stał się drugim najpopularniejszym tematem na Weibo w zeszłym tygodniu, z udziałem ponad 75 milionów użytkowników.

„Zakłócenie rynku to najmniejsze z ich zmartwień. Ukradną twoją miskę ryżu” – napisał jeden z użytkowników. „Szkoły jazdy, inspektorzy drogowi i taksówki zostaną zamknięte” – dodał inny.

Rzecznik Apollo Go stwierdził w rozmowie z CNN, że zniżki i dotacje są powszechne na początku, a „ekstremalnie niskie” ceny to tymczasowa strategia.

Autonomiczne taksówki działają na niewielką skalę w kilku miastach na świecie, głównie w USA i Chinach. W USA firmy takie jak Waymo i Cruise napotkały na problemy. Cruise miała zawieszone pozwolenie na testy w Kalifornii po serii kolizji, a Waymo wycofała się z rynku po wypadkach.

Niepewność co do bezpieczeństwa autonomicznych pojazdów zaszkodziła branży w USA, jednak Elon Musk z Tesli zapowiada wprowadzenie robotaxi w nadchodzących miesiącach.

Chiny, które mają największy rynek samochodowy na świecie, mogą stać się także głównym rynkiem dla pojazdów autonomicznych. Przewiduje się, że do 2035 roku sektor ten może wygenerować 300-400 miliardów dolarów przychodów, częściowo dzięki wsparciu Pekinu dla programów pilotażowych.

Wuhan, Shenzhen, i inne chińskie miasta przyznały firmom licencje na komercyjne pilotażowe usługi taxi bez kierowcy. Szanghaj rozpoczął wydawanie licencji operatorom, takim jak Apollo Go i AutoX, wspieranemu przez Alibabę. 

W czerwcu Pekin ogłosił konsultacje społeczne w sprawie przepisów dotyczących pojazdów autonomicznych w autobusach, taksówkach i wypożyczalniach samochodów. Nowe wytyczne zakładają obecność kierowców lub zdalne sterowanie dla pojazdów autonomicznych oraz zgodność z lokalnymi przepisami drogowymi. W Shenzhen Apollo Go otrzymało w lutym licencję na testy w dystrykcie Bao'an, co pozwoliło firmie na pobieranie opłat. W całym kraju planowanych jest więcej takich prób.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: