WizzAir wchodzi na lotnisko w Radomiu

WizzAir od grudnia 2023 r. rozpocznie loty z lotniska w Radomiu. Pierwszym kierunkiem, jaki zaoferuje operator niskokosztowych lotów, będzie cypryjska Larnaka. - To pierwszy krok, po którym przyjdą następne i wierzę, że w przyszłym sezonie oferta się rozszerzy - powiedział Stanisław Wojtera, prezes spółki Polskie Porty Lotnicze SA.

Dzisiaj na Lotnisku Warszawa-Radom odbyła się konferencja prasowa, podczas której poinformowano o wejściu kolejnego operatora - węgierskiej firmy oferującej tanie loty, WizzAir. 

Prezes PPL, Stanisław Wojtera, pochwalił się, że od momentu uruchomienia 27 kwietnia 2023 r., lotnisko w Radomiu obsłużyło już ok. 90 tysięcy pasażerów, w tym ok. 16 tysięcy w samym wrześniu. Podkreślił, że bardzo dobrze wypadły kontrole lotniska przeprowadzane m.in. przez Urząd Lotnictwa Cywilnego.

- To pokazuje, że to lotnisko zaliczyło dobry start, myślę, że nie jesteśmy jeszcze na wysokości przelotowej. Mamy sygnały od naszych partnerów, tour operatorów, linii lotniczych, że ten sezon dla nich też był trochę sprawdzianem, w jaki sposób lotnisko funkcjonuje, a z drugiej strony - też czasem przygotowania. W lotnictwie nic nie dzieje się z dnia na dzień, nowe trasy, lokacja samolotów, zebranie załóg, to skomplikowana machina, która musi mieć czas na przygotowanie się. Mamy sygnały, że w przyszłym roku oferowanie z tego lotniska będzie znacznie większe. Tour operatorzy, którzy w tym roku odważyli się w pierwszym sezonie podjąć z nami współpracę, chcą w przyszłym roku powiększyć to oferowanie, niektórzy nawet czterokrotnie. Nie chcę, żebyście potraktowali to jako obietnicę, ale jeśli w przyszłym roku lotnisko urośnie nam dwukrotnie jeśli chodzi o liczbę pasażerów, kierunków, to się specjalnie nie pomylę - powiedział Wojtera.

Prezes PPL poinformował, że już w grudniu 2023 r. swoje loty z Radomia rozpocznie WizzAir.

- Będą to dwie rotacje tygodniowo, kierunkiem będzie Larnaka. To pierwszy krok, po którym przyjdą następne i wierzę, że w przyszłym sezonie oferta się rozszerzy - zapowiedział.

Stanisław Wojtera wskazał, że z badań satysfakcji pasażerów, prowadzonych na lotniskach, wynika, że lotnisko w Radomiu wypadło w nich najlepiej. Dodał, że mimo wcześniejszych wątpliwości, 20 proc. pasażerów radomskiego lotniska stanowią obecnie warszawiacy.

- To lotnisko będzie rosło rok do roku. Ma wyraźnie wyższą liczbę obsłużonych pasażerów niż inne regionalne porty miały w pierwszym roku swojego funkcjonowania. To też pokazuje, że daliśmy radę 

ocenił.

Horała: To była dobra decyzja

Marcin Horała, wiceminister infrastruktury, stwierdził, że w przyszłość patrzymy z coraz większym optymizmem.

- Kolejne połączenia liniowe PLL LOT, WizzAira, połączenia tour operatorów z pewnością spowodują, że wynik z tego roku będzie najsłabszym w historii lotniska w Radomiu, bo już od przyszłego roku pasażerów będzie dużo więcej i w kolejnych latach więcej i więcej. Polska musi się rozwijać, nie tylko największe metropolie. W Radomiu jest ogromny potencjał wzrostu, potencjał rozwoju dla lotniska regionalnego. Decyzje biznesowe operatorów to potwierdzają - powiedział Horała.

Henicz: Proponujemy nowe kierunki

Wiceprezes biura podróży Itaka, Piotr Henicz, wskazał, że umowa lotniska z WizzAirem stwarza duże możliwości w oferowaniu nowych kierunków.

- W pierwszym roku funkcjonowania lotniska w Radomiu Itaka osiągnęła bardzo dobre wyniki, wysłaliśmy stąd ok. 10 tys. klientów, obłożenie było na poziomie ok. 95 proc., dlatego podjęliśmy decyzję o rozwinięciu kierunków oferowanych z lotniska w Radomiu w roku 2024 r. Oprócz kilku samolotów, które będziemy proponować do Antalyi, Tirany i do Warny pojawią się również nowości - mam tu na myśli Heraklion oraz kierunek w Egipcie, Marsa-Alam. Mam nadzieję, ze będziemy mogli wspólnie latać z WizzAirem i Lotem, pojawią się nowe możliwości dla naszych klientów. Mam nadzieję, że kierunki wycieczkowe, które oferowaliśmy w formule citybreaków, takie jak Paryż czy Rzym będą również kontynuowane, a współpraca z WizzAirem otworzy nam większe możliwości 

- ocenił.

Źródło

Skomentuj artykuł: