IGSPW: Większości ludzi w naszym kraju nie stać na odejście od ogrzewania paliwami stałymi
Czy poziom gazyfikacji oraz termomodernizacji budynków może wpływać na poziom ubóstwa energetycznego w Polsce? Odpowiedzi na to pytanie szukał prof. Paweł Bogacz z krakowskiej AGH w swoim opracowaniu nt. korelacji ubóstwa energetycznego z poziomem gazyfikacji - poinformowała Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla
To pytanie szczególnie istotne w kontekście niedawnych podwyżek cen gazu i styropianu oraz zapowiadanych przez analityków kolejnych podwyżkach cen gazu w przyszłości.
Głównym celem przeprowadzonych badań było wyznaczenie (wg danych dostępnych na rok 2019) poziomu rozwoju sieci gazowniczej oraz rozwoju procesu termomodernizacji budynków i odniesienia przyczynowo-skutkowego do poziomu ubóstwa energetycznego polskich gospodarstw domowych.
Według naukowca:
-
poziom gazyfikacji w Polsce jest bardzo zróżnicowany. W najlepiej zgazyfikowanym województwie podkarpackim wynosi niemal 70% (68,7%), natomiast w województwie podlaskim niespełna 12% (11,9%).
-
Niezależnie od dużego poziomu zróżnicowania regionalnego poziomu gazyfikacji, jego ogólny poziom w naszym kraju jest niski, a w wielu województwach wręcz bardzo niski. Warto bowiem zauważyć, że za wyjątkami województw podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego i zachodniopomorskiego, udział budynków zaopatrzonych w czynne przyłącza gazowe nie przekracza 50% (ze średnią dla Polski na poziomie 38%).
-
Najwyższy poziom gazyfikacji występuje w dużych miastach (w miastach powiatowych nie spada poniżej 60%). Poza miastami powiatowymi i na terenach wiejskich poziom gazyfikacji jest znacząco (często kilkukrotnie) niższy.
-
W przypadku poziomu termomodernizacji budynków w całym kraju jest on bardzo niski i nie przekracza 26% wahając się najczęściej, tak w ujęciu regionalnym (wojewódzkim), jak i lokalnym (powiatowym), w okolicach 20%. Oznacza to, że większość, a wręcz można powiedzieć, znacząca większość budynków w Polsce nie należy do grupy budynków o dobrym, wystarczającym poziomie termoizolacyjności, wymagając działań w tym kierunku.
Odpowiadając na zasadnicze pytanie i cel opracowania - „Czy poziom gazyfikacji oraz termomodernizacji budynków może wpływać na poziom ubóstwa energetycznego w Polsce?” autor doszedł do następujących wniosków:
-
paliwem najtańszym oraz niosącym najniższy poziom zagrożenia ubóstwem energetycznym jest węgiel kamienny i inne paliwa stałe oraz związane z nimi kotły grzewcze, głównie dwufunkcyjne. Na drugim miejscu znalazł się gaz sieciowy. Pozostałe paliwa i sposoby ich wykorzystania lokują się na pozycjach zdecydowanie niższych, wiążąc się ze zdecydowanie wyższymi poziomami ubóstwa energetycznego.
-
W większym stopniu ubóstwem energetycznym zagrożone są regiony wschodniej Polski, gdzie poziom wydatków na ogrzewanie jest wyższy niż w innych regionach Polski w związku z dłuższym i sezonem grzewczym i niższymi temperaturami w zimie.
-
W przypadku wszystkich województw, gdzie istnieje wysoka korelacja pomiędzy poziomem gazyfikacji i termomodernizacji (z wyjątkiem województwa śląskiego) zaobserwowano mocny związek tychże wskaźników z poziomami zagrożenia ubóstwem energetycznym. Szczególnie mocno widać to w przypadku województw podlaskiego, małopolskiego, warmińsko-mazurskiego oraz lubelskiego, gdzie poziom wydatków na energię jest najwyższy, a wartość dochodów rozporządzalnych jest stosunkowo niska. Niewiele lepiej sytuacja wyglądał także w przypadku województw łódzkiego i mazowieckiego (z wyjątkiem Łodzi i Warszawy).
Wniosek płynący z powyższych skłania do wskazania, że ewentualne szybkie odchodzenie od kotłów na paliwa stałe i ogrzewania tymi paliwami może wiązać się z niemożnością podołania przez zdecydowaną większość właścicieli budynków (zarówno mieszkalnych, jak i niemieszkalnych) wymogowi związanego z tym zwiększenia wydatków na ogrzewanie.
Według IGSPW wszystko to prowadzi do wniosku, o którym od dawna mówimy nie tylko my, ale przede wszystkim miliony Polaków. Większości ludzi w naszym kraju nie stać na odejście od ogrzewania paliwami stałymi i tendencja ta w ostatnich dwóch latach tylko się nasiliła (znacząco) przez znaczące podwyżki cen gazu, drastyczne podwyżki cen styropianu i planowane uwolnienie cen energii elektrycznej w najbliższej przyszłości.