W ostatnich dniach wiele znanych marek medialnych nie tylko wstrzymało swoje płatne kampanie marketingowe na platformie społecznościowej należącej do Elona Muska, ale całkowicie przestało na niej publikować. Tętniący niegdyś zgiełkiem „cyfrowy plac miejski” zaczyna świecić pustką.
Flagowe konta należące do Disneya, Paramount, Lionsgate, Sony Pictures, Universal i Warner Bros. Discovery (spółki macierzystej CNN) nie publikowały nowych postów na platformie od około 10 dni. To skutek poparcia przez Muska antysemickiej teorii spiskowej, za którą nadal nie przeprosił.
Żadne ze studiów filmowych nie skomentowało swego kroku. Jednak, jak informuje CNN osoby zaznajomione ze strategiami mediów społecznościowych Paramount i WBD potwierdziły pod warunkiem zachowania anonimowości, że to nie przypadek. Firmy podjęły decyzję o zaprzestaniu publikowania na X z powodu obaw o utratę dobrego imienia marki.
W niektórych przypadkach rezygnacja z X wykracza poza konta firmowe tych firm. Na przykład najbardziej znane konta powiązane z Disneyem zniknęły na X, takie jak StarWars, Pixar i MarvelStudios. Wcześniej publikowały one na platformie, dla milionów swoich obserwujących, wiele razy dziennie. Zamiast tego marki te przeszły do rywala należącego do Meta Threads, gdzie zaczęły aktywnie publikować.
Na przykład, kiedy „The Late Show With Stephen Colbert” w poniedziałek podzielił się wiadomością, że gospodarz Stephen Colbert nie będzie w tym tygodniu na antenie z powodu zapalenia wyrostka robaczkowego, program zrobił to w Threads. Zanim Musk poparł antysemicki post, program Colberta był bardzo aktywny na X, regularnie publikując filmy i inne treści. Teraz jest odwrotnie.
Zdaniem analityków rynku medialnego już teraz z platformą Elona Muska jest bardzo źle. Borykająca się z wieloma problemami firma jest w znacznym stopniu pozbawiona przychodów z reklam. Jeszcze gorzej jest, jeśli chodzi o podmioty domowe, które od lat pomagają uczynić platformę centrum dyskusji.
Jest oczywiście możliwe, że firmy te zmienią kurs i wznowią publikowanie, a nawet reklamowanie się na platformie. Nie byłby to pierwszy taki przypadek po tym, jak reklamodawcy masowo uciekli z mediów. Ale możliwe też, że tak się nie stanie.
Jeśli więcej firm i innych znanych postaci porzuci platformę Muska na rzecz innych sieci społecznościowych, bezpowrotnie zgaśnie urok, jaki kiedyś ona miała.