Tesla straciła 145 miliardów dolarów na wycenie. Doszło do tego po tym, jak główny dostawca Tesli, Panasonic Holdings, ogłosił, że ogranicza produkcję akumulatorów samochodowych w ostatnim kwartale.
Tesla straciła prawie jedną piątą swojej wartości w mniej niż dwa tygodnie w związku z obawami, że popyt na samochody elektryczne zaczyna słabnąć. Nastąpiło to po ogłoszeniu przez głównego dostawcę Tesli, Panasonic Holdings, że spółk ta zmniejsza produkcję akumulatorów samochodowych w ostatnim kwartale.
Panasonic poinformował, że produkcja zwolniła z powodu spadającej sprzedaży pojazdów elektrycznych w Ameryce Północnej. To potwierdzenie komentarzy dyrektora generalnego Tesli Elona Muska na początku tego miesiąca, że wyższe koszty finansowania zewnętrznego wpłyną na popyt na pojazdy.
Od 18 października akcje spółki odnotowały straty w wysokości około 18 proc., a ich wycena spadła o 145 miliardów dolarów. Podczas niedawnego ogłoszenia wyników kwartalnych Tesli, Musk ostrzegł, że elektryczna ciężarówka Tesla Cybertruck nie zapewni znaczących dodatnich przepływów pieniężnych przez 12 do 18 miesięcy od rozpoczęcia produkcji.
Musk powiedział, że firma pracuje nad obniżeniem cen swoich samochodów w obliczu wysokich stóp procentowych, ale jest to bardzo trudne. "Niepokoi mnie środowisko wysokich stóp procentowych, w którym się znajdujemy" - oświadczył, dodając, że konsumentom będzie znacznie trudniej kupować samochody, jeśli stopy procentowe będą dalej rosły.
Również wczoraj General Motors osiągnął wstępne porozumienie ze związkiem United Auto Workers, kończąc strajki, które według niektórych analityków mogły dać Tesli przewagę.
Mimo tych niepokojących informacji Musk rozważa otwieranie nowych fabryk, chociażby w Turcji. Niedawno spotkał się w Nowym Jorku z Recepem Tayyipem Erdoganem, który poprosił go o zbudowanie w Turcji fabryki produkującej samochody elektryczne.
Według tureckich mediów, turecki prezydent podkreślił w rozmowie z Muskiem, że wielu tureckich dostawców już współpracuje z Teslą. Podczas spotkania Erdogan podkreślił, że Turcja jest również otwarta na współpracę w zakresie sztucznej inteligencji ze Starlink, a także firmą Space X, należącą do Muska. Analitycy polityczni i ekonomiczni przypominają, że przy współpracy tureckiego rządu z prywatnymi firmami w kraju tym produkowane są już tureckie pojazdy elektryczne TOGG. Według ekspertów potencjalna inwestycja Tesli w Turcji może uczynić z niej ważnego gracza w sektorze motoryzacyjnym.