Inwestycje Intela w Arizonie. Czy USA odzyskają dominację na rynku chipów?

Poleganie przez Amerykę na dostawach półprzewodników z zagranicy szkodzi bezpieczeństwu narodowemu, twierdzi Todd Brady szef Intela. Według niego, dążenie firmy do odzyskania amerykańskiej dominacji na rynku półprzewodników jest kwestią bezpieczeństwa narodowego.

Jeśli półprzewodniki są wytwarzane za granicą i do tego na na obszarze obarczonym ryzykiem geopolitycznym, zagraża to całemu łańcuchowi dostaw, co stwarza dla nas potencjalne problemy z bezpieczeństwem narodowym

powiedział telewizji Fox Todd Brady, wiceprezes Intela ds. publicznych i zrównoważonego rozwoju.

Według Semiconductor Industry Association udział Stanów Zjednoczonych w produkcji chipów spadł z 37% w 1990 roku do zaledwie 12% w 2021 roku. Zgodnie z danymi statystycznymi to Azja jest obecnie miejscem z którego pochodzi około 75% wszystkich półprzewodników.

Półprzewodniki są umieszczane praktycznie we wszystkim, a w przyszłości to zjawisko jeszcze bardziej się nasili

twierdzi Brady.

W rezultacie istnieje znaczne zapotrzebowanie na coraz większą pojemność półprzewodników i urządzeń elektronicznych

dodaje.

W centrum planu amerykańskiego producenta chipów, który ma prześcignąć swoich rywali do 2025 r., znajduje się inwestycja o wartości 20 miliardów dolarów w dwie nowe fabryki w Arizonie.

Intel ogłosił również niedawno inwestycje w Nowym Meksyku, Oregonie, Kostaryce, Izraelu i Irlandii.

Arizona to świetne miejsce do robienia interesów

stwierdził Brady.

Taiwan Semiconductor również niedawno rozpoczął budowę w wartym 12 miliardów dolarów zakładzie produkcyjnym w Arizonie, a produkcja ma rozpocząć się w 2024 roku.

Arizona konkuruje ze takimi stanami jak Kalifornia i Teksas, aby przyciągnąć producentów półprzewodników.

Zdaniem amerykańskich władz problemy z łańcuchem dostaw i globalny niedobór chipów półprzewodnikowych przyspieszają potrzebę „repatriacji” produkcji.

Konkurujemy z Chinami. Jesteśmy w sojuszu i partnerstwie z Tajwanem

twierdzi gubernator stanu.

Ma on nadzieję, że produkcja chipów wzrośnie w USA – najlepiej w Arizonie – lub przynajmniej w Meksyku lub Kanadzie, aby zapobiec przyszłym zakłóceniom łańcucha dostaw, szczególnie w wyniku katastrof takich jak pandemia lub konflikt międzynarodowy.

Źródło

Skomentuj artykuł: