Jesteśmy na progu kolejnego skoku cywilizacyjnego, po raz pierwszy w historii mamy szansę dorównania poziomem rozwoju krajom Europy Zachodniej – powiedział w środę w Lublinie wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Sasin uczestniczył w Lublinie w konferencji otwierającej konsultacje społeczne projektu programu Fundusze Europejskie dla Lubelskiego 2021-2027. Lubelszczyzna ma otrzymać w nowej perspektywie finansowej prawie 2 mld 273 mln euro, o 42 mln euro więcej niż w poprzedniej. Jest pierwszym regionem w kraju, który rozpoczyna konsultacje projektu ich wydatkowania.
Sasin podkreślił, że to "wydarzenie historyczne" zarówno dla Lubelszczyzny, jak i kraju. - Jesteśmy na progu kolejnego skoku cywilizacyjnego, który możemy wspólnie wykonać. Możemy i musimy wykonać, bo Polska i Polacy oczekują bardzo szybkiego rozwoju, szybkiego wzrostu poziomu życia, dorównania do tych najbardziej rozwiniętych krajów Unii Europejskiej. Dzisiaj takie szanse przed nami stoją, szanse które nie są iluzoryczne i rozłożone na dalekie dziesięciolecia, ale szanse, które są – można powiedzieć – w zasięgu ręki – powiedział Sasin. - Polska po raz pierwszy w swojej 1050-letniej historii będzie krajem dorównującym poziomem rozwoju krajom Europy Zachodniej. Nigdy w polskiej historii tak nie było. Zawsze byliśmy krajem gorzej rozwiniętym. Nawet wtedy, gdy Polska była mocarstwem - jeśli popatrzeć na nasz rozwój gospodarczy, na nasze PKB - daleko nam było do tych najbardziej rozwiniętych krajów europejskich. Dzisiaj możemy ten dystans skracać, wyrównywać, dzięki funduszom europejskim ale też dzięki tym funduszom krajowym, które szerokim strumieniem płyną do samorządów, służą inwestycjom, podnoszeniu poziomu życia i rozwoju - dodał.
Sasin podkreślił, że województwo lubelskie „potrzebuje szczególnego wsparcia i zainteresowania”. „Nie możemy się dłużej godzić na taki stan rzeczy, który trwa od wielu dziesięcioleci, że Lubelszczyzna jest najsłabiej rozwiniętym, najbiedniejszym regionem w Polsce i jednym z najbiedniejszych w całej Unii Europejskiej” - powiedział.
Minister edukacji i nauki, były wojewoda lubelski Przemysław Czarnek wskazał, że w regionie następuje szybki rozwój infrastruktury. Przypomniał, że w 2016 w woj. lubelskim było tylko 88 km dróg ekspresowych i autostrad, najmniej w kraju, podczas gdy na Podkarpaciu było prawie 180 km; a więcej tych dróg było również w Warmińsko-Mazurskim i na Podlasiu. - Postęp infrastrukturalny, którego dokonaliśmy na przestrzeni ostatnich 5 lat jest gigantyczny. Dzisiaj, jak jeździmy do Warszawy siedemnastką, to przecież już sobie nikt nie przypomina jak się jeździło kiedyś. (…) Ten pierwszy krok zastał zrobiony i jest kontynuowany. To był warunek, żeby cokolwiek tutaj się zaczęło dziać więcej, teraz jesteśmy u progu wielkiej dziejowej szansy – powiedział Czarnek.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak podkreśliła, że tempo prac nad programem wykorzystania funduszy unijnych czyni województwo lubelskie jednym z liderów programowania regionalnego na nową perspektywę unijną.
Lubelskie ma otrzymać na Regionalny Program Operacyjny na lata 2021-2027 – razem z rezerwą - prawie 2 mld 273 mln euro; jest jednym z największych beneficjentów wśród regionów w kraju. Najwięcej, bo 38 proc. tych funduszy ma być wykorzystane na realizację celów związanych z priorytetem „Przyjazna dla środowiska, niskoemisyjna, zielona Europa”.
Nowością będzie przeznaczenie funduszy europejskich na projekty w zakresie telemedycyny, cyberbezpieczeństwa, badań połączonych z edukacją. Będzie można je wykorzystać na kompleksową ochronę bioróżnorodności, ochronę dzikich zwierząt, przeciwdziałanie klęskom żywiołowym. Nowinką mają być też inwestycje w zagospodarowanie wód opadowych, retencjonowanie wód, magazyny energii. Będzie można finansować infrastrukturę szkolnictwa wyższego, która dotychczas była możliwa tylko w programach krajowych.
Projekt wykorzystania funduszy unijnych będzie teraz przedmiotem konsultacji m.in. z samorządami, reprezentacjami przedsiębiorców, uczelniami wyższymi, organizacjami pozarządowymi, które potrwają do końca września. Później nastąpią oficjalne konsultacje z Komisją Europejską, poprzedzające zatwierdzenie programu i udostępnienie funduszy. Władze regionalne prognozują, że fundusze z nowego RPO powinny być w regionie dostępne w pierwszej połowie przyszłego roku.