Ilość skarg trafiających do stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom w pierwszym kwartale roku 2022 była zdecydowanie mniejsza niż rok wcześniej – odnotowaliśmy znaczący spadek tematów „koronawirusowych”, ale nie brakuje zupełnie nowych wątków. Najwięcej dotyczy pracowników handlu. – Najwięcej skarg w ostatnim czasie dotyczyło przede wszystkim bardzo nieeleganckich zachowań klientów. Zdarzały się sytuacje, że pracownicy marketów czy stacji benzynowych byli obrażani przez klientów za to, że ceny paliwa czy produktów spożywczych są wysokie – mówi Małgorzata Marczulewska, Prezes stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom. – Otrzymaliśmy także kilka skarg od pracowników sieci handlowych, które nie zdecydowały się na wyjście z Rosji – dodaje.
Początek roku 2022 jest zdecydowanie spokojniejszy niż to, co działo się w roku 2021. Fakt wyciszenia zamieszania związanego z pandemią nie oznacza jednak, że stowarzyszenie STOP Nieuczciwym Pracodawcom nie ma co robić. W pierwszym kwartale roku 2022 trafiło do nas blisko 250 wiadomości z czego ok. połowa została skierowanych do analizy przez prawników i windykatorów. Co warte odnotowania znaczna część skarg dotyczy sektora handlowego. Istotne jest również to, że skargi dotyczą częściej relacji pracownik-klient, a rzadziej pracownik-pracodawca.
- Wiele sygnałów, które otrzymujemy dotyczą braków kadrowych i tego, że pracownicy są często zmuszani do pracy powyżej swojego wymiaru godzinowego. Dotyczy to zarówno sklepów franczyzowych jak i dyskontów czy stacji benzynowych. Podobne skargi zdarzają się w sektorze transportowym, budownictwie czy hotelarstwie – mówi Prezes Małgorzata Marczulewska.
- Handel ewidentnie znajduje się w ogniu. Galopująca inflacja powoduje, że ceny wciąż są wysokie. Otrzymujemy skargi od znerwicowanych pracowników, którzy piszą o pretensjach, a nawet awanturach wywoływanych przez klientów, którzy często swoją frustracje wyładowują na Bogu ducha winnych kasjerach. Zdarzały się również sytuacje, że klienci wręcz wyliczali o ile spadła wartość VAT, a produkt nie zmniejszył swojej ceny proporcjonalnie – mówi Prezes Marczulewska. – Nigdy też nie dostaliśmy tak wiele skarg od pracowników stacji benzynowych. Tutaj również powodem awantur była cena paliwa. Zdarzały się niewybredne komentarze polityczne wystosowywane w kierunku pracowników stacji paliw, co oczywiście nie powinno mieć miejsca – dodaje.
Inne tematy skarg odnosiły się np. do zmuszania pracowników do handlu w niedzielę, do braku noszenia maseczek mimo, że obowiązek ten został zniesiony czy do… awarii kas samoobsługowych, co mocno zirytowało jednego z klientów.
– Zdarzyło się również kilka wiadomości od pracowników sieci, które nie wyszły z Rosji. Jeden z pracowników marketu budowlanego zajmujący się dowozem mebli i sprzętów został wulgarnie zwyzywany w czasie swojej pracy. Pojawiały się także złośliwe uwagi od klientów tych sklepów w kierunku kasjerów. Trudno to zrozumieć, ktoś przychodzi do sklepu, robi zakupy i dokucza kasjerce, że ta pracuje w „prorosyjskiej” sieci sklepów – mówi Małgorzata Marczulewska.
Stowarzyszenie STOP Nieuczciwym Pracodawcom udziela bezpłatnych porad prawnych oraz windykacyjnych.