Kobiety w radomskiej fabryce broni

Fabryka Broni „Łucznik” - Radom, to jedna z najnowocześniejszych firm zbrojeniowych w Polsce i  Europie. Za sukcesem firmy stoją jej pracownicy. Choć niektórym branża zbrojeniowa może wydawać się typowo męską specjalizacją, w firmie za wiele kluczowych projektów, decyzji i  wspomnianych wcześniej sukcesów odpowiadają kobiety.

Firma zatrudnia ponad 500 osób, z czego prawie 1/5, to kobiety. Z każdym rokiem ich odsetek w spółce wzrasta, a i same kobiety nie wyobrażają sobie innej pracy niż ta, która jest zgodna z ich pasjami i zainteresowaniami. Wiele z nich zajmuje stanowiska kierownicze w spółce lub są ekspertkami w swojej dziedzinie.

- Studiując na WAT odbywałam praktyki studenckie w Fabryce Broni w dziale konstrukcyjnym. W Fabryce spotkałam wiele życzliwych osób, od których mogłam się dużo nauczyć, dlatego też zdecydowałam się tu wrócić na staż po zakończeniu studiów inżynierskich, a następnie rozpoczęłam pracę po zakończeniu studiów magisterskich. Jak zaczynałam pracę w działach technicznych było niewiele kobiet. Obecnie jest ich znacznie więcej - zarówno na stanowiskach wykwalifikowanych specjalistów, jak i na stanowiskach kierowniczych. W ostatnich latach można było zaobserwować wzrost możliwości podnoszenia kwalifikacji zawodowych oraz ścieżki rozwoju zawodowego - mówi Joanna Romanowska, specjalista konstruktor broni

Zgodnie z danymi Fundacji Edukacyjnej „Perspektywy” w Polsce większą wagę należy przykładać do działań zachęcających kobiety do podejmowania studiów na kierunkach technicznych. Według jej najnowszego raportu odsetek studentek na tych kierunkach (na studiach publicznych) wynosi 35%, mimo, że ogółem w  naszym kraju 58% studentów, to kobiety. Na szczęście zainteresowanie studiami technicznymi wśród kobiet jest z roku na rok coraz większe. Szczególnie dzięki inicjatywom, które promują wśród uczennic liceów i techników kierunki ścisłe i techniczne.

- Następstwem wciąż niskich statystyk jest nadal funkcjonujący stereotyp, podział na kierunki potocznie nazywane „męskimi i żeńskimi”. To powoduje, że wiele kobiet wykazuje mniejsze zainteresowanie kierunkami technicznymi. Na szczęście we współczesnym świecie się to zmienia. Coraz częściej kobiety odkrywają swoje talenty techniczne i zdolności do nauk ścisłych, a ich liczba na uczelniach technicznych i politechnikach stale rośnie. Sytuacja kobiet zmienia się na lepsze, nie tylko w przemyśle zbrojeniowym. Coraz więcej kobiet zajmuje stanowiska menadżerskie. Nie trzeba daleko szukać, w Grupie Kapitałowej PGZ SA kobiety zasiadają w zarządach spółek, jak i zarządzają obszarami technicznymi. Również w  naszej spółce w obszarach typowo technicznych zdominowanych wcześniej przez mężczyzn, pracują kobiety - mówi Anna Kowalczyk, Pełnomocnik Zarządu ds. Zarządzania Jakością.

- Mam wrażenie, że coraz więcej kobiet podejmuje naukę na studiach technicznych. Moim zdaniem mają lepsze niż mężczyźni predyspozycje do pracy w zawodach technicznych i lepiej się w nich sprawdzają - dodaje Mirosława Frańczuk, operator maszyn CNC.

- Kobiety posiadają wiele cech, które idealnie sprawdzają się w branżach technicznych. Od kobiet możemy uczyć się kreatywności, umiejętności wyznaczania wizji i planowania osiągnięcia celów. Dzięki wysokim umiejętnościom komunikacyjnym i zdolnościom przywódczym potrafią świetnie zarządzać zespołem i rozwiązywać konflikty. Dlatego chciałbym, by w Fabryce Broni w Radomiu było coraz więcej kobiet, bo to podniesie jakość i wartość całej naszej organizacji - mówi dr Wojciech Arndt, prezes „Łucznika”.

Tagi

Skomentuj artykuł: