Refundacja VAT w przypadku gazu będzie dotyczyła ok 300 tys. osób - poinformowała minister klimatu Anna Moskwa. Wskazała, że trwają prace nad wsparciem także dla małych i średnich firm, ale szczegóły trzeba jeszcze uzgodnić z Komisją Europejską.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa pytana była w poniedziałek w Radiu RMF FM o kwestie związane z powrotem VAT na gaz od 1 stycznia 2023 r. Ustawa o ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. przewiduje zamrożenie ceny za gaz w 2023 r. na poziomie z 2022 r. Sprzedawcy gazu będą mieli obowiązek stosowania w rozliczeniach z odbiorcami końcowymi ceny maksymalnej w wysokości 200,17 zł za MWh. Zamrożona zostanie też wysokość stawek opłat dystrybucyjnych. Nowe przepisy dotyczą odbiorców indywidulanych, odbiorców wrażliwych takich jak szkoły, szpitale, kościoły czy przedszkola.
Przypomniała, że "zostajemy w cenach na poziomie z 2022 r, z różnicą taką, że wraca VAT".
"Wprowadziliśmy nowy mechanizm, który chroni tych najbardziej potrzebujących, adekwatnie do dodatku osłonowego - to są ci sami odbiorcy przy dochodzie 1500 zł w gospodarstwie wielorodzinnym i 2100 zł w jednoosobowym. Będziemy zwracać VAT na podstawie faktury gazowej. Każdorazowo, gdy ta faktura wpłynie, będzie można się udać do gminy - ten sam punkt gdzie był dodatek osłonowy, węglowy i wszystkie inne dodatki - i uzyskać refundacje tego VAT-u" - zaznaczyła.
Minister pytana była również, ile gospodarstw domowych może na taką refundację liczyć.
"W przypadku dodatku osłonowego widzieliśmy, ile osób ogrzewa się węglem (...), więc drogą eliminacji, patrząc przez ilość odbiorców i w ogóle odbiorców gazu liczymy, że około 300 tys. osób będzie ta refundacja dotyczyła" - poinformowała Anna Moskwa.
Ustawa o ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. przewiduje też wprowadzenie "dodatku gazowego", czyli refundacji VAT dla gospodarstw domowych, które jako główne źródło ciepła wykorzystują piec gazowy wpisany bądź zgłoszony do centralnej ewidencji emisyjności budynków (CEEB). Zwrot VAT będzie jednak uzależniony od zamożności gospodarstwa. Przysługiwać on będzie dla gospodarstwa jednoosobowego, gdzie przeciętne miesięczne dochody nie przekraczają 2100 zł. W przypadku gospodarstwa wieloosobowego to 1500 zł na osobę. Zwrot VAT mają rozliczać samorządy. Wniosek o refundację trzeba będzie złożyć w 30 dni od otrzymania faktury dokumentującej dostarczenie gazu. Będzie można go złożyć także w formie elektronicznej.
Minister pytana była również, czy małe i średnie firmy korzystające z gazu będą mogły liczyć na wsparcie.
"W zasadach pomocy publicznej w rozporządzeniu unijnym w listopadzie i październiku ta pomoc została dozwolona wyłącznie jeśli chodzi o energię. Wielokrotnie postulowaliśmy i na kolejnej radzie też będziemy o tym mówić. Komisja nas absolutnie tutaj nie obdarza dobrymi informacjami. Informuje, że zgody na taką pomoc nie będzie" - stwierdziła minister. "Przygotowujemy instrument, żeby go w najbliższych dniach ogłosić, natomiast będzie on wymagał notyfikacji. Bardzo byśmy chcieli tak samo jak w energii objąć tą pomocą małe i średnie przedsiębiorstwa" - zapewniła Moskwa.
Minister Moskwa pytana była, jak ocenia szanse na uzyskanie zgody od Komisji Europejskiej na taki pomocowy mechanizm.
"Trudno mi powiedzieć. W wielu tematach jesteśmy w dialogu, w wielu tematach mieliśmy pozytywną odpowiedź. Były też takie, gdzie była ona negatywna, jak przy gwarancjach dla spółek, które kupują gaz - tylko częściowo uzyskaliśmy zgodę na te gwarancje na zakup surowca, więc nie chcę prorokować" - powiedziała.
Anna Moskwa pytana również była, czy Komisja Europejska wskazała, jak to zrobić, by wyraziła zgodę na pomoc dla małych i średnich firm.
"Na dzisiaj we wszystkich wytycznych pomocy jest zakaz jakiegokolwiek wspierania, oczywiście poza energochłonnymi - notyfikowaliśmy program jest gotowy, środki są gotowe" - przypomniała.
Zaznaczyła jednak, że w przypadku małych i średnich firm "nie będzie to na pewno taka bezpośrednia pomoc, ale jakiekolwiek wsparcie".
"Nie chcę na dzisiaj zdradzać szczegółów, najpierw wolałabym je uzgodnić z komisją, ale planujemy dobry instrument" - stwierdziła. Pytana o termin wyjaśniła: "gdybym wiedziała, jak będą toczyły się rozmowy z komisją, byłabym go w stanie przekazać".