Rosnąca popularność handlu przez Internet oznacza również poszerzenie dostępności oferty pojazdów rolniczych i innych maszyn użytkowych. By ułatwić poszukiwania „najlepszych z najlepszych”, przeprowadzono analizę popularności marek wśród kupujących na OTOMOTO oraz OTOMOTO Profi w minionym roku. Poznaliśmy także ceny najwyżej wycenianych maszyn – niektóre kwoty przyprawiają o zawrót głowy… Za co faktycznie rolnicy są w stanie zapłacić krocie?
Polska jest producentem wysokiej jakości żywności, której renoma znana jest w całej Europie. Rolnicy, podobnie, jak menedżerowie firm wszystkich branż, poszukują drogi do zwiększenia swojej efektywności i optymalizacji procesów. M.in. dlatego inwestują w nowoczesne parki maszynowe. O ile międzynarodowe konsorcja korzystają najczęściej z najnowszych i innowacyjnych urządzeń prosto z linii montażowej producenta, mniejsze firmy czy jednoosobowe działalności chętnie spoglądają na rynek wtórny. W sieci znaleźć można tysiące ofert maszyn rolniczych, jednak w ramach ciekawostki warto spojrzeć, jakich kwot sięgają te najdroższe i co wyróżnia je na tle innych. Czy cena w tym przypadku idzie razem z jakością?
TOP 3 wśród marek
Na podium w kategorii popularności producenci maszyn rolniczych co roku zmieniają się jak w kalejdoskopie. Analiza 2020 r. może być pod tym kątem lekko zaskakująca, biorąc pod uwagę fakt, że znaczącym zainteresowaniem konsumentów nie cieszyła się np. marka Kubota, New Holland czy Fendt - tak jak miało to miejsce w poprzednich latach. Spadły one na dalsze miejsca w rankingu, zostawiając brązowy medal firmie Class – największemu producentowi maszyn żniwnych w Europie. Drugie i pierwsze miejsce pod kątem zainteresowania rolników zajęły kolejno Ursus i John Deere. Prawie 14% wszystkich wyszukiwań dotyczyło właśnie tej marki oraz wszystkich jej produktów.
Najwyżej wyceniane maszyny
Na platformie OTOMOTO i OTOMOTO Profi przeznaczonej wyłącznie dla handlu maszynami ciężkimi, w kategorii rolnictwo, najdroższa maszyna, za którą obecnie należy zapłacić ponad… 1 800 000 zł netto, służy do?
Zbioru buraków! Ta wysoka kwota ogłoszenia przypisana jest do marki Holmer i jej modelu Terra Dos T4-40 z 2018 roku. Inteligentnie połączony, doskonale skonstruowany kombajn Terra Dos T4 to kamień milowy w zakresie techniki zbioru buraków cukrowych, który wyznacza nowe standardy dla przemysłu. Co sprawia, że koszt tej używanej maszyny sięga blisko 2 milionów?
Terra Dos T4 skonstruowano w systemie modułowym: praktyczne innowacje wdrażane są dzięki temu bezpośrednio do wszystkich serii produkcyjnych. Identyczne części optymalizują zaopatrzenie w części zamienne, jednorodna koncepcja obsługi jest przyjazna dla użytkowników, a jednakowa budowa gwarantuje zawsze najlepszy serwis. Charakteryzują ją m.in.:
- szerokie taśmy elewatorowe, sitowe i wyładowcze – dla największego przerobu
- silnik Mercedesa 626 KM – dla ekonomicznej pracy
- podłogi zgarniające poprzecznie i wzdłużnie – dla jak najszybszego wyładunku
- intuicyjna koncepcja obsługi HOLMER Smart Drive – dla idealnego komfortu jazdy
- bezpośrednio napędzane osie z regulowanym wyprzedzeniem – dla przyczepności i stabilności toru jazdy
- lekka konstrukcja, lżejsza niż podobne modele innych marek – ochrona gleby zaczyna się zawsze od ciężaru maszyny
- stale S700 o dużej wytrzymałości – stabilność przy najtrudniejszych warunkach eksploatacji
- perfekcyjna instalacja hydrauliczna – dla maksymalnej elastyczności zastosowania
Zaraz za nią, na drugim miejscu uplasował się kombajn zbożowy Lexion 8900 TT + V1380 marki Claas z ceną ogłoszenia przekraczającą 1 700 000 zł. Maszynę z 2019 roku charakteryzuje m.in. silnik MAN o 790 koniach mechanicznych, rotorowy system omłotu APS Synflow Hybrid, napęd gąsiennicowy Terra Trac 735mm, 15 000 litrowy zbiornik ziarna, a także rura rozładowcza 3XL, motogodziny silnika 535 oraz motogodziny bębna 370mth. Inwestycja jest w tym przypadku uzasadniona efektywnością działania - maszyna używana przez firmy usługowe i gospodarstwa rolne musi przede wszystkim zarabiać. Oprócz wydajności decydujące znaczenie ma opłacalność. Podczas żniw ważny jest odpowiedni stosunek zużycia paliwa. Gdy moc wzrasta o 10%, a zużycie paliwa spada o 10%, osiągnąć można ogromny wzrost efektywności. Dla rolników najważniejsze jest, aby poprzez optymalny przebieg żniw wyeliminować straty i zagwarantować odpowiednią jakość plonów – Lexion od Class zdecydowanie w tym pomaga.
Najdroższym ciągnikiem rolniczym jest natomiast aktualnie Fendt 942 Vario Rüfa – zapłacimy za niego nieco mniej, choć nadal ponad milion złotych (1 160 000 zł.) Dlaczego właśnie tyle za ciągnik Fendt?
W internetowym handlu używanym sprzętem najczęściej poszukujemy maszyn w dobrym stanie z jednocześnie niższą ceną niż ma to miejsce w przypadku zakupu od producenta. Warto pamiętać, że platformy ogłoszeniowe to także miejsce, w którym znajdziemy sprzęt w zasadzie nowy, nadal podlegający gwarancji fabrycznej producenta - jednak w niższej cenie, bo właśnie z drugiej ręki. Dodatkowo, sprzedawcy często oferują możliwość korzystnego finansowania kredytem, leasingiem lub pożyczką leasingową
Wyprodukowany w 2020 Fendt 942 Vario poddany został 12 cyklom obciążenia i 2 testom transportowym w ramach testu PowerMix w Centrum Testów DLG – w których swoją drogą przoduje. Przy zużyciu paliwa rzędu 237 g/kWh (+ 32 g/kWh Ad Blue) najlepszy model serii 900 udowodnił swoją wyjątkową wydajność i osiągnął wynik przekraczający poprzednika. Tym samym jest najdroższym modelem ciągnika rolniczego na platformie i zamyka podium rankingu.