Eksport okien i drzwi z Polski w tym roku, z powodu epidemii koronawirusa, może być niższy niż zakładały to i tak niezbyt optymistyczne prognozy z jesieni ubiegłego roku - uważa Maksymilian Miros, analityk Centrum Analiz Branżowych (CAB).
- Wyraźne osłabienie eksportu okien i drzwi z Polski w 2020 roku prognozowaliśmy już w październiku 2019 roku podczas Ogólnopolskiego Forum Stolarki, kiedy jeszcze nikt nie spodziewał się pandemii koronawirusa. Wiemy już, że tę i tak niezbyt optymistyczną prognozę eksportu w obecnych warunkach należy skorygować in minus - powiedział Miros.
- Czy w 2020 roku eksport zmaleje i ewentualnie jak bardzo, będziemy w stanie przewidzieć już za kilka tygodni, gdy ocenić będzie można skuteczność działań rządów poszczególnych krajów w walce z pandemią. Zwłaszcza, że największymi rynkami eksportowymi dla polskich okien i drzwi są Niemcy, Włochy i Francja, kraje bardzo mocno dotknięte wirusem. Już dzisiaj na przykład wiadomo, że wysyłki do Włoch ustały niemal całkowicie
W prognozie z jesieni ubiegłego roku Centrum Analiz Branżowych zakładało, że w 2020 roku eksport okien zwiększy się o około 4 proc.
Centrum Analiz Branżowych informuje też, że w 2019 roku polskie firmy sprzedały na rynkach zagranicznych 11,6 mln sztuk okien i drzwi o łącznej wartości 2,25 mld EUR. Był to kolejny rekordowy sezon dla branży okien i drzwi, ale tempo wzrostu eksportu wyraźnie wyhamowało.
Jak podaje CAB wartość eksportu zwiększyła się o 5,2 proc.,co oznacza, że dynamika wzrostu była blisko 2,5-krotnie mniejsza niż w poprzednich latach.
