Nadal brak decyzji KE ws. pakietu pomocowego 100 mln euro dla krajów przyfrontowych

– Komisja Europejska stoi dziś przed wielkim egzaminem solidarności europejskiej – powiedział minister rolnictwa Robert Telus po rozmowach ministrów ds. rolnictwa pięciu krajów przyfrontowych.

– Zależy nam na utrzymaniu sojuszu pięciu krajów i stałej intensywnej współpracy. Musimy mówić jednym głosem i konieczne są dalsze wspólne działania w interesie rolników z naszych krajów – podkreślił minister Telus.

Ministrowie zgodnie stwierdzili, że środki zapobiegawcze przyjęte przez KE powinny obowiązywać dłużej niż tylko do 15 września 2023 r. Odnieśli się także do braku decyzji KE w sprawie pakietu pomocowego w wysokości 100 mln euro dla krajów przyfrontowych.

– Nie zgadzamy się na blokowanie tych środków. Nadmierny import produktów rolnych z Ukrainy spowodował bardzo poważne zakłócenia na rynkach rolnych naszych państw i nienotowane dotychczas trudności logistyczne i infrastrukturalne. Nasi rolnicy potrzebują tych środków, zwłaszcza teraz, w okresie przed żniwami – podkreślił polski minister.

Ministrowie ds. rolnictwa z zainteresowaniem przyjęli utworzenie platformy koordynacyjnej pozwalającej na podejmowanie wspólnych działań przez Komisję, nasze pięć krajów oraz Ukrainę i Mołdawię, mających na celu usprawnienie przepływów handlowych i wypracowanie mechanizmów dla skutecznego wywozu towarów z Ukrainy do innych krajów UE i krajów trzecich.

– Jestem wiarygodny, polski rząd jest wiarygodny. Od poniedziałku przyjmowane są wnioski o dopłaty do zbóż i do nawozów – poinformował minister Robert Telus.

Szef resortu rolnictwa podkreślił, że od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę z polskiego budżetu przeznaczono na pomoc rolnikom 13 mld zł, na które mamy notyfikację ze strony Komisji Europejskiej. Przypomniał, że polski rząd jako jedyny w UE zdecydował o uruchomieniu pomocy w postaci dopłat do zakupu nawozów.

Minister Robert Telus zwrócił również uwagę, że kolejne formy pomocy zostały uruchomione w tym tygodniu.

– Na program Locha+ przeznaczyliśmy 500 mln zł, a na dopłaty do kwalifikowanego materiału siewnego 210 mln zł – powiedział minister.

Skomentuj artykuł: