Podatki nas zaskoczyły w tym roku; nie spodziewaliśmy się, że gospodarka będzie tak dobrze rosła i podatki będą w takiej skali płacone - stwierdził dziś minister finansów Tadeusz Kościński. Dodał, że nie ma planów, by podwyższać składkę zdrowotną od przedsiębiorców do poziomu wyższego niż 4,9 proc.
o ściągalność podatków w tym roku odpowiedział: "Podatki nas zaskoczyły w tym roku. Nie spodziewaliśmy się oryginalnie, że gospodarka będzie tak dobrze rosła i podatki będą w takiej skali płacone".
Jak ocenił Kościński ściągalność podatków jest jak najbardziej dobra.
Pozwala nam na nowelizację budżetu i wpompowanie kolejnych pieniędzy w polską gospodarkę
Zaznaczył, że najwięcej pieniędzy w budżecie państwa pochodzi z VAT.
W tym roku prognozujemy, że będzie to 214 mld zł
Dodał, że to kwota o 30 mld zł wyższa od początkowych szacunków. Według Kościńskiego drugi najwyższy podatek płacony w Polsce to akcyza - tegoroczne wpływy z tego tytułu mają wynieść 75 mld zł. Wyjaśnił, że chodzi o wpływy z hazardu, alkoholu, papierosów. Z kolei trzeci największy podatek w tegorocznym budżecie ma pochodzić z PIT i wynieść 71 mld zł.
CIT od korporacji jest na poziome 49 mld zł - to czwarty największy podatek
Zapytany o szarą strefę Kościński zaznaczył, że kiedyś luka VAT sięgała prawie 25 proc. - "ponad 50 mld rocznie traciliśmy".
Teraz obniżyliśmy tę lukę na ok. 10 proc. Naszym celem jest, by obniżyć ją do 5 proc. w ciągu następnych kilku lat. Nad tym właśnie pracujemy
Odnosząc się do podatku cyfrowego od dużych korporacji, takich jak Facebook czy Google, szef MF wyjaśnił, że musi on być wprowadzony na poziomie międzynarodowym.
Jesteśmy na dość zaawansowanym poziomie w rozmowach z OECD, żeby wdrożyć taki podatek
Kościński, pytany do jakiej wysokości i w jakim tempie będzie podwyższana składka zdrowotna od przedsiębiorców powiedział, że nie ma żadnych planów, żeby ją podwyższać co roku o kilka procent. "4,9 proc. i na tym kończymy" - zapewnił.
W ramach Polskiego Ładu rząd założył, że rozliczający się podatkiem liniowym będą płacić składkę zdrowotną w wysokości 4,9 proc. dochodów, ale nie mniej niż 270 zł (kwota jest uzależniona od minimalnego wynagrodzenia). Także osoby płacące podatek według karty podatkowej będą płacić składkę liczoną od minimalnego wynagrodzenia, a więc będzie ona wynosić 270 zł. Z kolei dla osób rozliczających się podatkiem zryczałtowanym zostaną ustawione progi – ci o rocznych przychodach do 60 tys. zł będą płacić składkę w wysokości 9 proc. od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Dla firm o przychodach między 60 tys. zł a 300 tys. zł składka będzie liczona od 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, zaś dla firm o przychodach ponad 300 tys. zł – od 180 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
W projekcie zmian w ustawach podatkowych w ramach Polskiego Ładu znajdują się także przepisy, mające na celu walkę z szarą strefą. Chodzi m.in. o możliwość uznania za polskiego rezydenta podatkowego podmiotu zarejestrowanego w innym kraju, jeśli jest on zarządzany z polski. W razie wykrycia, że pracodawca płaci część pensji pod stołem, to na niego spadnie obowiązek zapłaty zaległych podatków i składek. Uszczelnieniu ma także służyć wprowadzenie obowiązku przesyłania przez firmy i jednoosobowe działalności gospodarcze danych księgowych. Tzw. JPK CIT czy JPK PIT ma ułatwić wykrywanie firm, które zaniżają podatki.