Nie zapomnij mleka! – Wkrótce taką komendą podczas zakupów uraczy nas sztuczna inteligencja. Personalni asystenci to przyszłość handlu, który przy pomocy sprytnych algorytmów chce zaskarbić sobie lojalność konsumentów. Niedawne badania Fortune Business Insights pokazują, że na rozwój tego typu technologii wydamy fortunę.
Głównym bohaterem kinowego hitu Iron Man był genialny wynalazca, Tony Stark. W swojej pracowni stworzył pierwszą prawdziwą sztuczną inteligencję, którą ochrzcił imieniem JARVIS. Program ten towarzyszy mu zarówno w życiu prywatnym, jak i podczas kolejnych potyczek z czarnymi charakterami. Okazuje się, że jesteśmy coraz bliżej realizacji tej wizji.
Pandemia sprawiła, że cześć przedsiębiorców znalazła się w potrzasku, a szukając szybkiego ratunku, zwróciła się w stronę sprytnych algorytmów.
– Jest to szczególnie widoczne w branżach, które wymagają bezpośredniego kontaktu z klientem, np. w handlu. Ryzyko zakażenia COVID-19 wciąż istnieje, dlatego wiele osób podchodzi bardzo zachowawczo do kwestii zewnętrznych aktywności i interakcji. Stąd większy nacisk na rozwój funkcjonalności sklepów online
Spółka wspiera przedsiębiorców, którzy chcą digitalizować swoją działalność handlową. Ekspert zwraca uwagę na to, że wykorzystanie SI w handlu nie ogranicza się jedynie do automatyzacji procesów w przedsiębiorstwach, a równie mocno ingeruje w relacje z konsumentem.
– Przykład zastosowania sztucznej inteligencji, który pokazuje, że to rzeczywiście działa? Systemy rekomendacyjne, które są wykorzystywane zarówno na platformach informacyjnych czy oferujących treści audio lub wideo, jak i w największych sklepach internetowych. Serwisy te pokazują nam nie tylko najważniejsze informacje, ale przede wszystkim takie, które nas mogą potencjalnie zainteresować w związku z naszymi preferencjami. To samo dzieje się w handlu online – sklepy wykorzystują algorytmy na podstawie naszej aktywności w sieci i podpowiadają nam produkty. Sugerują, co może być naszym optymalnym wyborem – wyjaśnia Przemysław Pietrzak.
Zakupy z obstawą
Potwierdzeniem słów eksperta są ostatnie wyniki badań, jakie przeprowadziła firma analityczna Fortune Business Insights. W raporcie, który dotyczył rozwoju sztucznej inteligencji w branży retail oszacowano, że w ciągu siedmiu najbliższych lat łączna wartość tego sektora wyniesie 23,32 mld USD. To o blisko 700% więcej niż w 2019. Specjaliści twierdzą, że zeszłoroczne wydatki zamknęły się kwotą 3 mld USD.
Analitycy oceniają, że zmiany, jakie dokonują się w handlu detalicznym, będą miały ogromny wpływ na obraz naszej rzeczywistości.
– Nie ma w tym nic dziwnego. Jak pokazują dane Statista, na zakupy spożywcze chodzimy około 2 razy w tygodniu i nie uwzględniając czasu potrzebnego na dojazd, poświęcamy na nie 45 minut. W ujęciu rocznym to 80 godzin, czyli pełne 2 tygodnie pracy, skoncentrowane tylko na tym, by uzupełnić naszą lodówkę. Jakiekolwiek zmiany w handlu detalicznym, będą rezonować na naszą codzienną rutynę
Odzieżowy zawrót głowy
Czy zaufałbyś sztucznej inteligencji, gdyby miała zostać Twoim osobistym stylistą? Coraz więcej przedsiębiorców wierzy, że owszem. Firmy technologiczne chętnie łączą siły z markami, które oferują między innymi odzież, by stworzyć system, który może poważnie zagrozić stylistom.
Swoją usługę tego typu dopiero co uruchomił gigant handlu online Amazon. Men’s Personal Shopper to propozycja dla wszystkich panów, którym marzy się modny ubiór. Wystarczy, że uiszczą dodatkową opłatę w wysokości niecałych 5 USD miesięcznie, a będą mogli skorzystać z pomocy stylisty, szkolonego przez algorytmy. W zamian za niewielką dopłatę do standardowego abonamentu, użytkownicy otrzymają raz na 30 dni odzieżowe propozycje dopasowane do ich preferencji i aparycji wprost pod swoje drzwi.
I to nie wszystko. Dla użytkowników, którzy głowią się nad tym, w co się ubrać na nadchodzącą rozmowę kwalifikacyjną lub jaki styl ubioru jest odpowiedni na lunch w stylu „business casual”, przygotowano spersonalizowane porady i zalecenia dotyczące garderoby na specjalne okazje. Każdy z panów otrzyma również informacje o trendach na nadchodzący sezon.
Ekspansja SI tak, ale jeszcze nie teraz
Mijająca dekada to niewątpliwie wielki sukces inżynierów w dziedzinie możliwości kognitywistycznych jakimi dysponują współczesne maszyny. Nikogo nie dziwi już fakt, że zwykły smartfon jest w stanie przeprowadzić prostą konwersację, przeanalizować zawartość faktury, rozpoznać obiekty na zdjęciach czy sekwencji wideo. W efekcie, zgodnie ze słynnym postulatem Alana Turinga jest i będzie nam coraz trudniej określić, czy po drugiej stronie mamy do czynienia z maszyną czy człowiekiem. Możliwości te napędzają wyobraźnię inwestorów, stąd rekordowe nakłady na rozwój technologii bazujących na SI.
– Jednak na dojrzałe i stabilne rozwiązania, które osiągnęły fazę produkcyjną i operują w samofinasującym się modelu biznesowym, trzeba będzie jeszcze zaczekać. Według Gartnera, rozwój technologiczny przebiega według typowego schematu obejmującego klika kolejnych faz. Większość z około trzydziestu kluczowych dla rozwoju SI technologii pełny rozkwit ma jeszcze przed sobą i znajduje się obecnie w fazie nazywanej szczytem zawyżonych oczekiwań. Około 2/3 z nich jest w tzw. płaskowyżu produktywności – tj. etapie, w którym osiągnięcia technologiczne wchodzą do głównego nurtu, co trwa od 2 do 5 lat. Pozostała część potrzebować będzie dłuższego czasu rozwoju, minimum 5 lat
Rozwój SI może być wielką szansą dla branży detalicznej, którą w najbliższych latach czeka rewolucja. Dzięki wykorzystaniu samouczących się algorytmów, luka między wirtualnymi a fizycznymi kanałami sprzedaży zostanie wypełniona. Nie ma znaczenia, czy mowa o małym biznesie, czy o wielkopowierzchniowych molochach – szerokie wdrożenie sztucznej inteligencji w handlu wpłynie na sytuację każdego przedsiębiorcy.