Obajtek: Orlen jest w rytmie. Za kilka lat gospodarka będzie w innym miejscu

- Firmą, która może przeprowadzić transformację, jest tylko Orlen, firma, której przychody sięgają 500 mld zł. Mamy wiele propozycji akwizycyjnych, rozszerzamy detal, przejmujemy spółki. Orlen jest w rytmie - nie ma tygodnia bez otwierania inwestycji. Za dwa, trzy, cztery lata nasza gospodarka będzie w innym miejscu - powiedział dziś prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek.

- Dzięki temu, że udało się przeprowadzić fuzję (PKN Orlen przejął Lotos, PGNiG i Energę), można zamrozić ceny gazu i my dopłacamy do tego zamrożenia 14 mld zł. A jeszcze jest 36 mld zł inwestycji. Cała strategia firmy to 320 mld zł na inwestycje – to inwestowanie w polską gospodarkę, to jest inwestowanie w przyszłość, w miejsca pracy, żeby następne pokolenia mogły pracować – powiedział w TVP Info prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

Zwrócił uwagę, że agencje ratingowe podnoszą oceny kredytowe Orlenu, podczas gdy ze strony opozycji koncern spotyka "krytyka i osłabianie wizerunku".

- Obecny Orlen to cztery duże spółki połączone. Jeśli popatrzymy na przychód, to zysk stanowi 7-8 proc. przychodu, a więc jest to normalny zysk, tylko skala działania Orlenu jest większa. Poza tym 50 proc. zysków pochodzi z rynków zewnętrznych, bo Orlen jest obecny w Europie i na świecie

dodał Obajtek.

Zapewnił, że Orlen robi wszystko, aby cena paliw w Polsce należała do najniższych w Europie i "to się udaje". Powołał się na raport Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, zgodnie z którym w roku 2015 marża na litrze paliwa wynosiła 15 gr, a obecnie to 11 gr. Dodał, że paliwa są towarem, który w Polsce zdrożał w najmniejszym stopniu - o ok. 14-15 proc. przez 10 lat; tymczasem płaca minimalna, koszty biododatków, gazu i transportu poszły znacznie mocniej do góry.

- Firma, która nie zarabia, będzie się staczać. Aktywa Orlenu to 150 mld zł. Musimy inwestować w odtworzenie tego majątku, 10 mld zł to inwestycje tylko w odtworzenie majątku – przekazał Daniel Obajtek.

- Jeśli ktoś myśli o sprywatyzowaniu Orlenu, to właśnie wtedy opozycja powie, że nie może wpływać na ceny, bo są wolnorynkowe. I wtedy ceny paliw będą takie jak w Niemczech, gdzie wynoszą 11-12 zł 

powiedział prezes PKN Orlen.

- Oprócz podatków i danin, idących w miliardy – jest coś takie jak udział w zysku. W tym roku rekomendujemy 6 mld zł dywidendy, z czego 3 mld zł trafi do budżetu – dodał.

Obajtek wspomniał o udziale PKN Orlen w sponsorowaniu m.in. polskiego sportu. Ocenił, że jeśli Orlen zostałby sprywatyzowany, to państwo nie miałoby udziału w zyskach, a więc "będą mniejsze programy społeczne, socjalne, wydatki na sport".

Prezes PKN Orlen mówił również o prowadzonych inwestycjach.

- W Płocku budujemy największą inwestycję w Europie - to Olefiny, która będzie rozwijać przemysł petrochemiczny, nie tylko nas, bo w tym przemyśle są inne firmy, setki polskich firm. Budujemy elektrownie gazowe, wiatraki, offshore, inwestujemy w SMR-y, czyli małe reaktory – wyliczał Obajtek. 

- Musimy inwestować w energetykę niskoemisyjną lub zeroemisyjną, w paliwa syntetyczne. Jeśli tego nie zrobimy, to nasza gospodarka będzie słaba, bo koszty energii będą zbyt wysokie – tłumaczył.

Obajtek stwierdził, że trzeba myśleć o miksie energetycznym i ten miks realizować.

- Firmą, która może przeprowadzić transformację, jest tylko Orlen, firma, której przychody sięgają 500 mld zł. Mamy wiele propozycji akwizycyjnych, rozszerzamy detal, przejmujemy spółki. Orlen jest w rytmie - nie ma tygodnia bez otwierania inwestycji. Za dwa, trzy, cztery lata nasza gospodarka będzie w innym miejscu 

dodał Daniel Obajtek.
Źródło

Skomentuj artykuł: