Polska w czołówce importerów fajerwerków w UE. Przed nami tylko dwa kraje

Mimo akcji obrońców zwierząt, fajerwerki ciągle są nieodłączną częścią wielu zabaw sylwestrowych. Polska jest jednym z czterech krajów UE, które importują ich najwięcej. Według Eurostatu do "28" sprowadzono w 2018 r. 128 tys. ton sztucznych ogni.

99 proc. z nich pochodziło z Chin. Najwięcej, bo 43 tys. ton trafiło do Niemiec. Kraj ten odpowiada za 34 proc. całego unijnego importu sztucznych ogni.

Fajerwerki są też bardzo popularne w Holandii. Mimo że kraj ten zamieszkuje prawie pięciokrotnie mniej ludzi niż Niemcy, importuje się tam 31 tys. ton tego towaru, czyli praktycznie 1/4 całego importu unijnego.

Na trzecim miejscu w UE pod względem importu sztucznych ogni jest Polska, gdzie trafia 16 tys. ton różnego rodzaju rac (12 proc. w skali całej Unii). Kolejna jest Wielka Brytania z importem wynoszącym 10 tys. ton (8 proc.).

Pokazy sztucznych ogni pozostają jedną z największych atrakcji ostatniego dnia roku. Choć obrońcy praw zwierząt apelują o to, by zrezygnować z petard, których huk sprawia cierpienie czworonogom, dane statystyczne pokazują, że UE sprowadza coraz więcej fajerwerków. W 2013 było to 96 tys. ton, w 2017 r. - 109 tys. ton, a w 2018 r. - 128 tys. ton. Z danych Eurostatu wynika, że zeszłoroczny import był wart 319 mln euro.

Źródło

Skomentuj artykuł: