Pracując zdalnie tęsknimy za oddzieleniem życia prywatnego i zawodowego

Praca zdalna dla Polaków i Słowaków nie była zaskoczeniem. Odpowiednio tylko 16 proc. i 15 proc. pracowników nie miało do czynienia z tą formą wykonywania obowiązków przed epidemią.

Dużo większym wyzwaniem praca zdalna była dla Węgrów, bo aż 66 proc. osób nie robiło tego wcześniej. Bez względu jednak na stopień przygotowania, pracownicy z Polski, Węgier, Słowacji, Czech oraz Rumunii są zgodni, że do pracy zdalnej wystarcza laptop i internet. Jednogłośnie też wskazują, że pracując z domu najbardziej tęsknią za wyraźnym oddzieleniem życia prywatnego i zawodowego oraz za rozmowami ze współpracownikami - wynika z badania międzynarodowej firmy doradczej CBRE „Working from home survey 2020”.

Dotychczasowy paradygmat integracji życia zawodowego i prywatnego był dosyć prosty. Część czasu spędzaliśmy w biurze, kolejną w domu. Wiedzieliśmy też na jakie udogodnienia możemy liczyć w przestrzeni biurowej i że opuszczając ją wchodzimy do strefy życia prywatnego. Teraz równowaga między pracą a życiem osobistym się zachwiała. Nie ma żadnej instrukcji obsługi jak się zachowywać i czuć w tym czasie. Okazuje się jednak, że pracownicy radzą sobie całkiem nieźle. W domu zaadaptowali biurowy minimalizm i wystarcza im laptop z dostępem do internetu. Wielu jednak tęskni za przestrzenią biurową, a dokładniej za interakcjami z innymi pracownikami, które teraz są bardzo utrudnione

mówi Joanna Mroczek, szefowa działu badań rynku i doradztwa w CBRE.

Pracownicy z Polski, Węgier, Słowacji, Czech i Rumunii różnią się od siebie pod względem przyzwyczajenia do formy pracy zdalnej. Okazuje się, że największe wyzwanie stanowi to dla Węgrów. W tym kraju aż 66 proc. pracowników nigdy nie wykonywało swoich obowiązków z domu, a co piąty zatrudniony robił to tylko okazjonalnie. W Czechach również nie było wielu wyjadaczy pracy zdalnej – 22 proc. osób nie robiło tego nigdy, a 54 proc. tylko okazjonalnie. W Rumunii odsetek niezaznajomionych z wykonywaniem obowiązków zdalnie wynosi zdecydowanie mniej, bo tylko 19 proc., podobnie w Polsce – 16 proc., a na Słowacji zaledwie 15 proc. 

Główne narzędzia do pracy zdalnej, wskazywane przez pracowników wszystkich analizowanych krajów, to laptop oraz internet. Co ciekawe, Polacy i Węgrzy w pierwszej piątce niezbędników pracy zdalnej umieszczają przyjazne otoczenie pracy. Rumuni i Czesi zastępują to narzędziami do współpracy online, a Słowacy w pierwszej piątce wskazują na… program antywirusowy.

Ze wspomnianego badania wynika, że to za czym pracownicy tęsknią najbardziej pracując z domu to w przypadku Polaków, Węgrów i Rumunów wyraźne oddzielenie życia zawodowego i prywatnego. Czesi i Słowacy bardziej tęsknią za rozmowami z kolegami z pracy. 

To właśnie te dwa aspekty, czyli work-life balance oraz interakcje z innymi, najbardziej wskazują na to, jakie funkcje pełni biuro w życiu pracownika. To nie tylko przestrzeń fizyczna, ale symboliczne oddzielenie dwóch stref życia - prywatnej i służbowej - oraz miejsce, gdzie spotykamy się z innymi, wymieniamy się pomysłami czy rozmawiamy

mówi Joanna Mroczek.

Badanie przeprowadzono na pracownikach w kwietniu 2020 r. za pomocą ankiety online. Łącznie w badaniu wzięło udział 1200 osób.

Źródło

Skomentuj artykuł: