Jeśli chodzi o bezpieczeństwo systemu emerytalnego, 13. i 14. emerytura są lepszymi rozwiązaniami niż na przykład dwie waloryzacje – mówi w wywiadzie dla "Super Expressu" prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.
Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pytano m.in. o to, kiedy ruszy wypłata 14. emerytur.
- Jesteśmy w czasie przygotowywania wypłaty 14. emerytury. To kluczowe świadczenie dla 9 mln emerytów, zwłaszcza w sytuacji obecnej wysokiej inflacji - podkreśliła Uścińska. Dodała, że wypłaty 14. emerytury rozpoczną się 25 sierpnia.
- To będzie pierwszy termin, w którym seniorzy otrzymają to świadczenie wraz z emeryturą główną. A potem 14. emerytura będzie wypłacona odpowiednio 1, 5, 6, 10, 15 i 20 września. Wrześniowe terminy są dla osób z systemu mundurowego i osób pobierających świadczenia przedemerytalne. W przypadku systemu rolniczego, zwłaszcza przypadku osób otrzymujących świadczenie rzadziej niż raz na miesiąc, ustawodawca przewiduje wypłacenie "14" w październiku
W wywiadzie dla "SE" prezes ZUS została również zapytana czy zamiast 13. i 14. emerytury lepsze byłyby częstsze waloryzacje.
- Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo systemu emerytalnego, 13. i 14. emerytura są lepszymi rozwiązaniami niż na przykład dwie waloryzacje - oceniła.
- Waloryzacja świadczeń jest trwałym instrumentem. W tym roku była ona wysoka i wynosiła 7 proc., co wiąże się z zaciągnięciem na trwałe zobowiązania w wysokości kilkunastu miliardów złotych. Tym samym będą rosły zobowiązania w kolejnych latach na wypłaty świadczeń emerytalnych. Natomiast z punktu widzenia bezpieczeństwa Funduszu Emerytalnego bezpieczniejsze jest rozwiązanie, kiedy państwo interweniuje poprzez środki pochodzące z budżetu państwa i wypłaca świadczenia jednorazowe w postaci 13. i 14. emerytury - wyjaśniła prezes ZUS.