Producenci chipów zmienili priorytety. To powód zamknięcia fabryki Forda w Niemczech

Ford nakazał miesięczne wstrzymanie produkcji w jednej ze swoich fabryk w Niemczech. Powód to globalny niedobór chipów komputerowych, który stawia producentów samochodów pod rosnącą presją i zagraża ich wyjściu z pandemii.

Amerykański producent samochodów poinformował, że wstrzyma pracę w swojej fabryce w Saarlouis w Niemczech od poniedziałku do 19 lutego z powodu braku chipów oraz słabego popytu.  Fabryka produkuje najpopularniejszy samochód Forda w Europie - Focus, i zatrudnia około 5000 pracowników.
 

„Uważnie monitorujemy sytuację i dostosowujemy harmonogramy produkcji, aby zminimalizować wpływ na naszych pracowników, dostawców, klientów i dealerów w całej Europie. W tej chwili nie przewidujemy podobnych działań w innych naszych europejskich obiektach” 

oznajmił rzecznik Forda.

Ford (F) został zmuszony w zeszłym tygodniu do zamknięcia fabryki SUV-ów w Louisville w stanie Kentucky z powodu niedoboru półprzewodników. Ale zamknięcie w Niemczech sugeruje, że problem, który dotyka producentów samochodów na całym świecie, może się jeszcze pogorszyć, zanim się poprawi.

Wiodący producenci półprzewodników w zeszłym roku zmienili priorytety i teraz zamiast do producentów samochodów (którzy zmniejszyli w czasie pandemii sprzedaż samochodów), wysyłali chipy do firm produkujących smartfony, systemy do gier i inne gadżety techniczne, na które nadal jest duże zapotrzebowanie. Dostawy są nadal ograniczone, a producenci samochodów starają się zapewnić potrzebne im chipy.

Volkswagen (VLKAF), Fiat Chrysler (FCAU), Toyota (TM), Nissan (NSANF) i Honda (HMC) to inni producenci samochodów cierpiący na niedobór chipów, które są wykorzystywane w coraz większej liczbie zastosowań, w tym w systemach wspomagania kierowcy i sterowania nawigacją.  Przeciętny samochód ma ich od 50 do 150.

Zakłócenie ma miejsce w kluczowym momencie dla producentów samochodów, którzy doświadczyli załamania sprzedaży w pierwszych miesiącach pandemii, a teraz pozostają pod silną presją światowych organów regulacyjnych, aby inwestować w samochody elektryczne. Firma badawcza Bernstein szacuje, że globalna sprzedaż pojazdów wzrośnie w 2021 r. o 9%. 

Volkswagen (VLKAF) oświadczył w zeszłym miesiącu, że w tym kwartale będzie musiał dostosować produkcję w fabrykach w Chinach, Ameryce Północnej i Europie. Zmiany wpłyną na produkcję bestsellerowego VW Golfa, a także modeli marek Audi, Skoda i Seat.

Według analityków UBS, największy producent samochodów na świecie może stracić na produkcji 100 000 sztuk w pierwszych trzech miesiącach roku, czyli około 4% światowej produkcji kwartalnej, w wyniku niedoborów komponentów.

Audi poinformowało w poniedziałek, że zwolniło 10 000 pracowników z powodu niedoboru chipów, co wpłynęło na zmiany w produkcji i zmianach w fabrykach w Niemczech i Meksyku.  Produkcja sedana A4 i kabrioletu A5 tej luksusowej marki została tymczasowo wstrzymana w Neckarsulm w Niemczech do 29 stycznia.

Tymczasem Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC), główny dostawca chipów, poinformował  w zeszłym tygodniu, że złagodzenie niedoborów jest jego „najwyższym priorytetem”. „Ściśle współpracujemy z naszymi klientami z branży motoryzacyjnej, aby rozwiązać problemy związane z obsługą mocy produkcyjnych” - oświadczył CEO C. C. Wei.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: