Pomimo wzrastającej zdolności kredytowej oraz większego ruchu w agencjach nieruchomości i u pośredników kredytowych nie zmieniła się diametralnie sytuacja przeciętnego Kowalskiego. Nadal może on pozwolić sobie na sfinansowanie kredytem co najwyżej kawalerki lub małego 2-pokojowego mieszkania.
Jak zaznaczają eksperci firmy doradczej Metrohouse po zeszłorocznych podwyżkach stóp procentowych, a także zaostrzeniu polityki kredytowej przez KNF kredytobiorcy nareszcie mogli poczuć ulgę. Rada Polityki Pieniężnej zatrzymała cykl podwyżek a lutowa informacja o zmniejszeniu tzw. bufora uwzględnianego przy liczeniu zdolności kredytowej, dała nadzieję na polepszenie sytuacji osób planujących zakup mieszkania na kredyt. Czy rzeczywiście tak jest?
Jak pokazują dane raportu Barometr Metrohouse i Credipass porównując średnią zdolność kredytową w 1 kwartale 2022 r. do 1 kwartału 2023 r. nie widać istotnych różnic w maksymalnych kwotach możliwych do uzyskania z banków. W przypadku pary w nieformalnym związku nie osiągnęliśmy jeszcze pułapu dostępnego w 1 kwartale 2022 roku. Rodzina z dwójką dzieci otrzyma dziś tylko 13 tys. zł więcej niż w 1 kwartale 2022 r. W przypadku singla jest to kwota porównywalna (291 tys. zł ver. 294 tys. zł). Możemy więc mówić o powolnych wychodzeniu z dołka zdolności a do wysokości dostępnej choćby z IV kw. 2021 roku jeszcze daleka droga.
- Na powrót klientów na rynek ma duży wpływ przede wszystkim zapowiedź nowego rządowego programu „Bezpieczny kredyt 2%”. Wiele osób widzi w nim nadzieję na zakup swojego pierwszego mieszkania czy domu – zauważa Tomasz Kosiba, dyr. sprzedaży Credipass. - Warto jednak pamiętać, że zgodnie z zapowiedzią NBP banki mają zamiar zaostrzać kryteria kredytowe, zwłaszcza jeśli chodzi o kredyty mieszkaniowe czy gotówkowe. Związane jest to z prognozami pogorszenia sytuacji gospodarczej, wzrostem udziału kredytów zagrożonych w portfelu kredytów konsumpcyjnych oraz spadkiem presji konkurencyjnej ze strony innych banków. Może się więc okazać, że w kolejnych tygodniach o kredyt będzie trudniej – dodaje Kosiba.