Świat według Zuckerberga. UJAWNIAMY, czym będzie metawersum!

Metawersum - przestrzeń stanowiąca równoległy do rzeczywistego, wirtualny świat, to wizja przedstawiona przez założyciela Facebooka, Marka Zuckerberga. Choć koncepcja ani całkowicie nowa, ani też szczególnie oryginalna, dla wielu podmiotów pozostaje sporą zagadką. 

W październiku szef Facebooka, Mark Zuckerberg, zapowiedział zmianę nazwę firmy na Meta i przedstawił jednocześnie ogólne założenia nowego projektu -metawersum (metaverse), który oparty będzie na technologii wirtualnej rzeczywistości. Dostęp do metawersum będzie możliwy za pośrednictwem gogli VR, komputerów i smartfonów.

Czym ma być metawersum? Jest to, mówiąc najogólniej, koncepcja „świata w świecie”. Sam Zuckerberg tak opisuje przygotowywany od dłuższego czasu przez Facebooka projekt:

W metawersum będziesz mógł robić wszystko, co możesz sobie wyobrazić: pracować, robić zakupy, bawić się. Zamiast patrzeć na ekran, będziesz się czuł, jakbyś tam był.

Projekt ma już pierwsze wstępne założenia, takie jak przestrzenie domowe (Home) czy przestrzenie wspólnej pracy (Workrooms). Użytkownicy mogą również w metawersum tworzyć własne światy. Przedstawiciele Facebooka twierdzą, że projekt metawersum realizowany jest wraz z innymi technologicznymi gigantami, a pełna jego realizacja ma zająć od kilku do kilkunastu lat. Zuckerberg podczas prezentacji metawersum zakładał, że docelowo projekt dotrze do miliarda ludzi na całym świecie.

Facebook przekonuje, że metawersum jest duży krok dalej od znanych obecnie mediów społecznościowych.

- Metawersum jest jak internet, w którym jesteś, a nie na który patrzysz. Chcemy zabrać nasze społeczności w cyfrową przestrzeń, gdzie dochodzi do nowego rodzaju cyfrowej interakcji. (…) Nie chodzi o zastępowanie fizycznej obecności, nie chcemy, by ludzie spędzali więcej czasu online, chcemy by spędzali go za pomocą lepszej jakości interakcji

mówiła w rozmowie z Polską Agencją Prasową Angelika Gifford, wiceprezes Meta na Europę Środkową.

Warto zaznaczyć, że sam termin „metawersum” nie jest pomysłem twórców Facebooka. W 1992 r. w swojej powieści „Zamieć” posłużył się nim pisarz science-fiction, Neal Stephenson i oznaczał on wirtualną rzeczywistość, w której ludzie pod postaciami awatarów prowadzili równoległe, drugie życie.

- Jedyne, co mogę zrobić, to usiąść i patrzeć na to w zdumieniu – tak odpowiedział w niedawnym wywiadzie dla CNBC Stephenson, zapytany o projekt Meta. - Jest całkiem duża różnica między tym, co aktualnie robi firma, prowadząc Facebooka, WhatsAppa czy Instagrama, a wizjami, o których mówi w kontekście metawersum. To są dwie zupełnie różne rzeczy. Warto o tym pamiętać – dodał.

Zaprezentowany przez Zuckerberga projekt wywołuje wiele pytań i wątpliwości co do swojego kształtu, ale także – bezpieczeństwa danych użytkowników wirtualnego świata.

Firmy i państwa zaczynają łączyć swoje przedsięwzięcia z przedstawioną przez szefa Facebooka wizją. W ostatnich dniach Barbados zapowiedział możliwość utworzenia w przestrzeni metawersum swojej ambasady. Pomysł ma zostać zrealizowany najprawdopodobniej na początku roku 2022 i będzie to pierwsza tego rodzaju placówka dyplomatyczna. Barbados upatruje w tej wizji możliwości rozszerzenia swojej misji dyplomatycznej oraz promocji swojej kultury.

Część ekspertów wskazuje, że Zuckerberg przedstawił na razie jedynie pewną koncepcję, a nie gotowy produkt, a jednocześnie istnieje już wiele przestrzeni w świecie wirtualnych, bazujących na podobnych założeniach. Wskazywany jest tutaj przede wszystkim Roblox, uniwersum pozwalające na tworzenie własnych światów. Specjaliści z branży gamingowej są zdania, że platformy wykorzystujące technologię metawersum „sa u progu drastycznej zmiany” tej branży, a prezentacja Zuckerberga zwróciła uwagę szerszego grona na technologię już wykorzystywaną.

CEO Robloxa, David Baszucki, w kontekście metawersum używa pojęcia „ludzkiego współdoświadczenia” i twierdzi, że jest to „miejsce, w którym technologia łączy się z wysokiej jakości komunikacją wraz z nowymi sposobami opowiadania historii, czerpiących z gier mobilnych i przemysłu rozrywkowego”. W wypowiedzi dla CNBC przestrzeń określaną jako metawersum zdefiniował ośmioma słowami: tożsamość, społeczność, różnorodność, ekonomia, bezkonfliktowość, immersyjność, uprzejmość oraz powszechność.

Pojawiają się głosy, że nowa przestrzeń będzie stanowić ostatecznie przede wszystkim „doświadczenie audiowizualne', a kluczem do metawersum jest rozrywka. Jednocześnie, ręce zdają się zacierać firmy tworzące procesory, które w nowym projekcie Zuckerberga upatrują szans na zwiększone wykorzystanie swoich produktów.

Prezes Nvidii, Jensen Huang, proponuje, by metawersum stało się przestrzenią różnorakich symulacji, które pozwolą na optymalizację konkretnych rozwiązań w świecie realnym. Jego zdaniem, aktywność firm w metawersie pozwoli na „zmniejszenie marnotrawstwa i zwiększenie wydajności”.

Skomentuj artykuł: