Tegoroczne wakacje zbliżają się do końca. Dobiega końca także fala obniżek cen paliw na stacjach, którą z pewnym zadowoleniem obserwowaliśmy od czerwca.
W swej analizie Urszula Cieślak i Rafał Zywertane z BM Reflex podkreślają, że dane za ten tydzień już pokazują, że najbardziej nadchodzące zmiany odczują posiadacze diesli. Olej napędowy na części stacji już drożeje o około 10 groszy na litrze, ale z uwagi na jeszcze notowane obniżki na stacjach prywatnych, średnia cena diesla w kraju rośnie symbolicznie o 1 gr/l. Obniżki były natomiast kontynuowane w przypadku benzyn i autogazu. Aktualnie kształtują się na poziomie: dla benzyny bezołowiowej 95 – 6,65 zł/l (-14 gr/l), bezołowiowej 98 – 7,54 zł/l (-10 gr/l), oleju napędowego 7,10 zł/l (+1 gr/l), autogazu 3,21 zł/l (-4 gr/l).
Obecne zmiany cen na rynku hurtowym będą kształtować ceny na rynku detalicznym w przyszłym tygodniu. O ile w przypadku benzyn i autogazu obniżki mogą być kontynuowane, to olej napędowy będzie drożał. W hurcie olej napędowy w ciągu ostatniego tygodnia zdrożał już około 30 gr/l. W przyszłym tygodniu ceny benzyny Pb95 będą kształtować się na poziomie 6,60 – 6,70 zł/l, Pb98 do 7,50 - 7,60 zł/l, oleju napędowego 7,15 – 7,30 zł/l i autogazu 3,18 – 3,23 zł/l.
W piątek rano ropa Brent kosztuje 95 USD/bbl i jest blisko 3 USD/bbl tańsza niż przed tygodniem. Ceny olejów na europejskim rynku ARA wzrosły w skali tygodnia 26 USD/t, natomiast benzyn praktycznie nie zmieniły się. Aktualnie wydaje się, że obniżki cen ropy Brent wyhamowały w rejonie 91 USD/bbl i rynek będzie korygował ostatnią falę spadku.
Zgodnie z danymi EIA komercyjne zapasy ropy naftowej w USA spadły w minionym tygodniu o 7,1 mln bbl do 425 mln bbl. Dodatkowo zapasy benzyn zmniejszyły się 4,6 mln do 215,7 mln bbl. Eksport ropy amerykańskiej osiągnął rekordowy poziom 5 mln bbl/d (import netto ropy historyczne minima 1,13 mln bbl/d).Jeszcze w lutym tego roku średni eksport ropy amerykańskiej kształtował się na poziomie niecałych 3 mln bbl/d. Ma to oczywiście swoje odzwierciedlenie w poziomie zapasów. W czerwcu zgodnie z danymi JODI amerykańskie zapasy ropy naftowej (komercyjne i strategiczne) spadły do 915,8 mln bbl i był to najniższy poziom od 2004 roku. Poza tym rynek nadal czeka na odpowiedź USA w sprawie przygotowanej przez UE propozycji przywrócenia umowy nuklearnej z Iranem.
W pierwszej połowie sierpnia eksport ropy rosyjskiej wzrósł do średniego poziomu 3,4 mln bbl/d, czyli kolejny miesiąc z rzędu był wyższy w porównaniu z okresem sprzed ataku Rosji na Ukrainę. Spadku we wspomnianym okresie nie widać również w przypadku eksportu produktów naftowych. Zauważalny spadek produkcji i eksportu ropy rosyjskiej jest oczekiwany dopiero w przyszłym roku - jako efekt europejskiego embarga. Embargo na zakupy rosyjskiej ropy drogą morską wchodzi w życie na początku grudnia, natomiast dla produktów naftowych od lutego 2023.