Tesla przekroczyła w poniedziałek wartość rynkową biliona dolarów, co czyni ją piątą firmą, która osiągnęła tę granicę. Akcje producenta samochodów elektrycznych podskoczyły o 12,6% po tym, jak zawarł on umowę na sprzedaż 100 000 pojazdów firmie Hertz wynajmującej auta.
Tesla od jakiegoś czasu jest najwyżej wycenianym producentem samochodów na świecie, choć marki takie jak Ford czy GM produkują więcej samochodów.
Wcześniej tylko Apple, Microsoft, Amazon i właściciel Google Alphabet osiągnęły wycenę 1 biliona dolarów.
Firma przez lata walczyła o zwiększenie produkcji swoich samochodów, co skłoniło niektórych inwestorów do spekulacji, że to się nie powiedzie. Jednak w zeszłym roku firma kierowana przez miliardera Elona Muska podniosła poprzeczkę i po raz pierwszy stała się rentowna, co spowodowało wzrost jej akcji.
Po skoku ceny akcji, 23% udziałów Muska w firmie jest warte około 230 miliardów dolarów. Umowa z Hertzem, który wynajmuje samochody, jest największym w historii zamówieniem na pojazdy elektryczne i jest postrzegana jako kolejne wotum zaufania w stosunku do firmy.
Hertz zapłaci 4,2 miliarda dolarów za 100 000 modeli 3s w ciągu najbliższych 14 miesięcy, co stanowi około jednej piątej jego floty.
Wypożyczalnia zbuduje również sieć stacji ładowania. Tesle mają zasięg około 200 mil na jednym ładowaniu i choć w USA brakuje jak na razie infrastruktury ładowania, to administracja Bidena ma nadzieję to zmienić.
- Pojazdy elektryczne są obecnie głównym nurtem i dopiero zaczęliśmy dostrzegać rosnący globalny popyt i zainteresowanie
Tesla wyprodukowała w 2020 r. około 500 000 samochodów – znacznie mniej niż Volkswagen, który wyprodukował 9,3 mln, Toyota 7,2 mln pojazdów i Renault-Nissan-Mitsubishi Alliance, który wyprodukował 6,8 mln. Jednak Musk wyznaczył cel rocznego wzrostu sprzedaży na poziomie 50% i ostatecznie ma nadzieję osiągnąć 20 milionów pojazdów rocznie.
Tymczasem w poniedziałek okazało się, że Tesla wycofała swoją najnowszą aktualizację Autopilota, oprogramowania „w pełni autonomicznego” samochodu, po tym, jak kierowcy skarżyli się na problemy. Niektórzy kierowcy zgłaszali sporadyczne problemy, takie jak dźwięki alarmów bezpieczeństwa, mimo braku zagrożenia.
Firma nie poinformowała, kiedy oprogramowanie wspomagające kierowcę zostanie ponownie udostępnione.