Tniemy wydatki na sylwestra

Na tegorocznego Sylwestra Polacy wydadzą średnio 212 zł, prawie o jedną trzecią mniej niż w 2019 r. ­- wynika z badania dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Trzykrotnie więcej Polaków niż rok temu spędzi ostatnią noc w roku w towarzystwie domowników.

Chętnych do hucznego pożegnania mijającego roku jest 26 proc., podczas gdy w 2019 r. bawiło się lub wyjeżdżało z tej okazji ponad 70 proc. osób. Tym razem 69 proc. deklaruje, że nie ruszy się z domu i nie będzie do siebie kogokolwiek zapraszało – wynika z badania przeprowadzonego przez Maison&Partners dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Z kolei co ósmy ankietowany (13 proc.) urządzi imprezę w swoich czterech kątach, a niemal co dziesiąty (9 proc.) uda się na domówkę do znajomych lub kogoś z rodziny.

- To spora zmiana w porównaniu do zeszłego roku, kiedy to niemal co trzeci Polak bawił się u znajomych, a jedna czwarta była gospodarzem sylwestrowej imprezy - mówi ekspertka Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor Halina Kochalska.

Dodała, że w 2019 r. co dziesiąta osoba wybierała się do restauracji, klubu, kina czy teatru, by pożegnać stary rok. Tym razem nie ma takiej możliwości, a nawet gdyby była, to taką opcję wybrałby zaledwie 1 proc. Polaków. Podobnie z imprezami pod gołym niebem. Rok temu była to atrakcyjna propozycja dla 3,4 proc., teraz - dla 1 proc. badanych.

Autorzy badania zwracają uwagę, że główną przyczyną takich postanowień są restrykcje wywołane pandemią, ograniczeniem liczby osób przy spotkaniach świątecznych, pogorszenie się sytuacji materialnej wielu osób i wprowadzony zakaz przemieszczania się.

- Akurat ten ostatni element nie miał wpływu na wyniki badań, bo zostały one przeprowadzone w dniach 11-15 grudnia, jeszcze przed ogłoszeniem przez rząd zakazu poruszania się między godz. 19, 31 grudnia a 6 rano, 1 stycznia - mówi Kochalska.

Jak wynika z badania są też tacy, którzy mimo wszystko przywitają Nowy Rok i pożegnają stary z dala od domu. Na wyjazdy bliższe i dalsze uda się ok. 3 proc. osób.

Kochalska wskazała, że tegoroczna "drastyczna zmiana planów" przełożyła się na przewidziane na Sylwestra wydatki. W porównaniu z zeszłym rokiem spadły prawie o jedna trzecią z 307 zł do 212 zł. Nie będzie balów, uroczystych przyjęć czy imprez pod chmurką, a co za tym idzie wydatków na fryzjera, kosmetyczkę czy nową kreację. Stąd też spora w tym roku różnica w deklarowanych wydatkach, w zależności od płci. Panie zaoszczędzą i przewidują przeznaczyć na tę okazję mniej niż panowie, wydadzą średnio 177 zł, podczas gdy panowie 261 zł.

Gospodarstwa o niższych wpływach (od 1 do 2 tys. zł) zamierzają świętować za wyższą kwotę – 288 zł, niż ci, których portfele co miesiąc zapełniają się sumą od 7 do 10 tys. zł. Oni wydadzą 241 zł. Zaszaleją osoby, które na to stać, z gospodarstw domowych którym co miesiąc wpływa na konto co najmniej 10 tys. zł netto, chcą one przeznaczyć na zabawę sylwestrową średnio 774 zł.

Zwykle nadmierne wydatki związane wyprzedażami, a potem ze świętami Bożego Narodzenia i Sylwestrem stawały się dla niejednej osoby powodem problemów finansowych i ostatecznie wpisu do rejestru dłużników - oceniła Kochalska. W rezultacie w pierwszym kwartale roku wierzyciele zgłaszali więcej niesolidnych konsumentów do rejestru, niż miało to miejsce w innych okresach.

- W tym roku zdecydowana większość respondentów stała się bardziej przezorna i oszczędna, a ze względu na pandemię sytuacja materialna niektórych osób się pogorszyła. Dowodem są niższe o 10 proc. wydatki na zorganizowanie świąt i o ponad 30 proc. na Sylwestra

komentuje Kochalska.

Według niej, jeśli w najbliższych miesiącach do rejestru będą trafiać nowi dłużnicy, to zdecydowanie rzadziej powodem będzie "niepoprawny optymizmu w planowaniu wydatków, jak bywało wcześniej".

Jak wynika z badania, najczęściej odczuwane przez Polaków emocje w 2020 r. to: niepewność, obawy, stres, strach, smutek, gniew i złość oraz rozczarowanie. Na możliwe trzy wskazania, w co dziesiątym przypadku badani byli w stanie wspomnieć też o radości, spokoju czy pozytywnym zaskoczeniu.

- Nachodząca zmiana roku nie zapowiada na razie, by pierwsze tygodnie 2021 r. miały być odbierane inaczej - zaznacza Kochalska.

Badanie dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor zrealizowała firma Maison&Partners metodą CAWI w dniach 11-15 grudnia 2020 r., na ogólnopolskiej, reprezentatywnej pod względem płci, wieku oraz wielkości miejsca zamieszkania próbie Polaków 18+. W badaniu wzięło udział 1106 osób.

Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor (BIG InfoMonitor) prowadzi Rejestr Dłużników BIG. Działając w oparciu o Ustawę o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych przyjmuje, przechowuje i udostępnia informacje gospodarcze o przeterminowanym zadłużeniu osób i firm.

Źródło

Skomentuj artykuł: