Trendy w zatrudnieniu 2022

Braki kompetencyjne pozostają jednym z najważniejszych czynników charakteryzujących obecny rynek pracy. Jednak większość pracodawców nie podejmuje działań, które pomogłyby im niwelować negatywne skutki braku kompetencji na ich działalność. Tylko co czwarta firma diagnozuje jakich kompetencji będzie potrzebować w ciągu najbliższych dwóch lat.

Co trzecia firma odczuła braki kompetencyjne w swoich strukturach

Wśród przebadanych firm 9% twierdzi, że braki kompetencyjne ograniczały możliwości rozwoju organizacji, 23% je odczuło, ale nie wpływały one na działalność przedsiębiorstwa. Najczęściej braki kompetencyjne diagnozują duże firmy – 40%. Największe braki deklarują firmy sektora transportu i logistyki oraz motoryzacji. Najbardziej są one odczuwalne w regionie centralnym oraz południowo-zachodnim.

W badanym okresie listę kompetencji najtrudniejszych do pozyskania otwierają kompetencje: techniczne i inżynieryjne, sprzedażowe i marketingowe oraz umiejętności obsługi maszyn.
Nadal bardzo niski odsetek firm diagnozuje jakich kompetencji będzie potrzebował w ciągu najbliższych dwóch lat. Tylko co czwarta firma dokonuje tej analizy. Najczęściej robią to duże firmy (33%), znacznie rzadziej firmy średnie (25%) i małe (23%).

- Słabe przygotowanie pracodawców nadal zaskakuje. Z wiadomych przyczyn duże firmy są dużo bardziej świadome problemu i realizują działania, które mają na celu zabezpieczenie ich przyszłych potrzeb kompetencyjnych. Nie mniej jednak, 33% to bardzo mało. Znaczenie obszaru HR w przygotowaniu strategii rozwoju firmy musi wzrosnąć. Obserwujemy te zmiany, ale następują one zbyt wolno – komentuje Anna Wicha, Prezes Polskiego Forum HR.

Firmy deklarują, że zmiana kompetencji w ciągu najbliższych 2 lat, będzie dotyczyła 19% pracowników na stanowiskach produkcyjnych i 21% na stanowiskach nieprodukcyjnych. W sektorze motoryzacji, aż 26% pracowników produkcyjnych i 34% nieprodukcyjnych będzie musiała podnieść swoje kwalifikacje.

- W sektorze motoryzacji bardzo wyraźnie obserwujemy rewolucję jeśli chodzi o profile kompetencyjne pracowników. Głównym powodem jest oczywiście rozwój elektromobilności. Dodatkowo należy pamiętać, iż Polska jest daleko w tyle jeśli chodzi o poziom robotyzacji przemysłu. Zmiany w tym zakresie są konieczne, co z kolei przyczynia się do tworzenia popytu na nowe kompetencje  – dodaje Wicha.

Najbliższe dwa lata cechować będzie wysoki popyt na umiejętności sprzedażowe i marketingowe, poszukiwać ich będzie aż 37% przedsiębiorstw, przy czym najczęściej będą to firmy średnie i małe, głównie w sektorze usług finansowych, handlu i motoryzacji.

Kluczowe czynniki zmian w zatrudnieniu w najbliższym roku

Zapytaliśmy pracodawców, które czynniki będą miały największy wpływ na kształtowanie zatrudnienia w firmie. Aż 48% respondentów wskazało rosnące wynagrodzenia, 41% trudności z pozyskiwaniem kandydatów i 40% niepewność otoczenia makroekonomicznego.

Jednocześnie dla dużych firm najważniejszym elementem są trudności z pozyskiwaniem kandydatów – wyszczególniło je 49% badanych, jest to też czynnik najczęściej wskazywany w sektorze transportu i logistyki. Rosnące wynagrodzenia są największą bolączką firm średnich i małych, głównie w sektorze przemysłu spożywczego i handlu.

- Pandemia zapoczątkowała pasmo gwałtownych zmian na rynku pracy. Poziom niepewności rośnie, co ma duże znaczenie jeśli chodzi o decyzje pracodawców w zakresie zatrudnienia. Wiemy, że optymizm pracodawców jeśli chodzi o plany zatrudnieniowe słabnie, zmniejszyła się też znacznie dynamika wzrostu liczby publikowanych ofert pracy i co gorsza, firmy wstrzymały inwestycje, co oznaczać będzie brak nowych miejsc pracy. Na to wszystko nakłada się obawa, że jeśli dojdzie do zwolnień, odzyskanie utraconych pracowników, przy tych deficytach kompetencyjnych, które mamy, będzie niemożliwe – komentuje Wojciech Ratajczyk, Wiceprezes Polskiego Forum HR.

Wykorzystanie usług agencji zatrudnienia

W badanych sektorach 11% przedsiębiorstw korzystało w ciągu ostatnich 12 miesięcy z usługi rekrutacyjnej, 8% z pracy tymczasowej. Z usług agencji zatrudnienia korzystają najczęściej firmy duże: 26 % z nich korzystało z rekrutacji, 22% z pracy tymczasowej, 10% z RPO.
Wykorzystanie usługi rekrutacyjnej najczęściej występuje wśród pracodawców z sektora przemysłu spożywczego, usług dla biznesu, finansowego. Praca tymczasowa najpopularniejsza jest w sektorze przemysłu i motoryzacji.

- Historycznie w Polsce praca tymczasowa związana jest z przemysłem, głównie z motoryzacją oraz z zatrudnianiem pracowników na stanowiska produkcyjne czy do wykonywania prostych prac. Rekrutacja z kolei jest usługą wykorzystywaną przez firmy praktycznie w każdym sektorze. Znaczenie usług HR z pewnością będzie rosło. Deficyt kandydatów z jednej strony spowodował spadek liczby pracowników tymczasowych w ostatnich miesiącach, z drugiej wpłynął na znaczny wzrost zapotrzebowania na usługę rekrutacyjną. Potwierdzają to dane firm członkowskich Polskiego Forum HR. Firmy coraz częściej będą szukały wsparcia wyspecjalizowanych podmiotów, które z jednej strony przyczynią się do podniesienia efektywności procesów rekrutacyjnych, z drugiej, biorąc pod uwagę coraz większą zmienność otoczenia, dostarczą rozwiązań w zakresie elastycznego zarządzania pracownikami – dodaje Anna Wicha.

Źródło

Skomentuj artykuł: