Polskie firmy chcą zatrudniać obcokrajowców, bo są tańsi

Dla co 10. polskiego przedsiębiorcy jednym z głównych wyzwań w tym roku jest znalezienie nowych pracowników. 
Szczególnie na ten problem wskazują przedstawiciele branży transportowej (20,4 proc.) oraz budowlanej (14 proc.). Połowa przedsiębiorców podaje, że już dzisiaj zatrudnia zagranicznych pracowników, a blisko 15 proc. firm zakłada, że udział obcokrajowców w strukturze zatrudnienia jeszcze się zwiększy w ciągu najbliższego roku – wynika z badania przeprowadzonego na potrzeby BIG InfoMonitor. 

Przedsiębiorcy prognozujący wzrost udziału pracowników zagranicznych w swojej firmie, za główny powód podają brak pracowników krajowych o odpowiednich kwalifikacjach i chęć rozszerzenia działalności na rynki zagraniczne, a także niższe koszty zatrudnienia.

Blisko 38,4 proc. przedsiębiorców wskazuje inflację i wzrost cen za największe tegoroczne wyzwanie, a 29 proc. zwraca uwagę na drożejące surowce i energię.  U 16 proc. firm zarząd martwi się spadkiem sprzedaży, a około 16 proc. widzi konieczność poszukiwania nowych rynków zbytu. Wśród innych istotnych problemów wymieniane są utrzymanie płynności finansowej (12 proc.) oraz znalezienie nowych pracowników przy rosnących kosztach zatrudnienia (10,2 proc.). Na problem z pracownikami przede wszystkim wskazują przedstawiciele branży transportowej i budowlanej – kolejno 20,4 proc. i 14 proc. oraz firmy zatrudniające od 50 do 249 osób (14 proc.), podczas gdy wśród mikro i małych co jedenasta.

Niemal 15 proc. przedsiębiorców przewiduje, że udział pracowników zagranicznych będzie coraz większy i to już w tym roku.

- Fakt, że część klientów nie płaci faktur na czas ma wpływ na kondycję firm, na co wskazuje ponad 56 proc. badanych, którzy mają tego typu zdarzenia. Niemal 80 proc. przedsiębiorców potwierdza, że ma kontrahentów regulujących nieterminowo swoje zobowiązania. Rachunki niepłacone ponad miesiąc posiada aktualnie 46 proc. firm, które wystawiają faktury z odroczonym terminem płatności. Kolejne 29,3 proc. firm ma opóźnienia, czyli brak zapłaty za faktury nawet o dwa miesiące. Do tego dochodzi wciąż aktualny problem wysokich kosztów prowadzenia biznesu, stąd szukanie pracowników, którzy generują niższe koszty wynagrodzeń staje się normą w biznesie 

- wskazuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

- Kolejnym powodem zatrudniania pracowników z zagranicy jest aspekt demograficzny. GUS szacuje, że na koniec 2024 r. w wieku produkcyjnym było prawie 22 mln osób (czyli o ponad 175 tys. mniej niż przed rokiem), co  stanowiło 58,1 proc. ludności ogółem (wobec 58,4 proc. w 2023 roku i 60,8 proc. w roku 2000). Kolejnym ważnym argumentem wskazywanym przez właścicieli firm jest też wysoka motywacja i zaangażowanie pracowników z innych krajów, podczas gdy na rodzimym rynku przedsiębiorcy dostrzegają coraz większą liczbę osób z brakiem odpowiednich kwalifikacji – dodaje.