Od ponad 2 lat udział firm ze spadkiem wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień przeważa nad notującymi ich wzrost – wg badań Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) prowadzonych przez PIE. Na koniec czerwca 2024 r. aż 3 na 10 firm skarżyły się na spadającą m/m wartość sprzedaży, a 26 proc. na malejącą m/m liczbę nowych zamówień. Natomiast wzrost wartości sprzedaży zanotowało 18 proc. firm, a liczby nowych zamówień – tylko 15 proc. Zmian nie odnotowało 52 proc. firm w odniesieniu do wartości sprzedaży i 59 proc. w przypadku nowych zamówień. Wartość sprzedaży i liczba nowych zamówień należały w lipcu do najsłabszych komponentów MIK (poza inwestycjami). Przyczyniło się to do dalszego spadku ogólnego wskaźnika MIK i utrzymania się drugi miesiąc z rzędu nastrojów negatywnych wśród przedsiębiorców – napisała Anna Szymańska w Tygodniku Gospodarczym PIE, nr 29/2024.
Jak dalej zaznacza ekspertka w czerwcu przewagę firm ze wzrostem sprzedaży i liczby nowych zamówień nad notującymi spadek zanotowały jedynie duże firmy. Jednocześnie w dużych firmach, częściej niż w mniejszych podmiotach, wartość sprzedaży i liczba nowych zamówień nie uległy zmianie m/m (odpowiednio: 67 proc. i 72 proc.). W średnich firmach udział podmiotów notujących spadki i wzrosty sprzedaży był zbliżony, natomiast w przypadku liczby nowych zamówień przeważały firmy ze spadkami. Najgorzej prezentowała się sytuacja mikrofirm – aż 36 proc. z nich doświadczyło spadku wartości sprzedaży, a 29 proc. – spadku liczby nowych zamówień – dodaje Szymańska.
W jej przekonaniu przewaga spadków nad wzrostami wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień była w czerwcu widoczna we wszystkich branżach. Najgorsza była sytuacja firm z branży TSL, w których przewaga ta wynosiła ok. 20 pkt. proc. Aż 34 proc. firm z tej branży doświadczyło spadku wartości sprzedaży, a 29 proc. spadku liczby nowych zamówień. Według ekspertki jednocześnie najmniej firm, w porównaniu z innymi branżami, mogło się pochwalić wzrostem wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień. Niepokojąco prezentuje się sytuacja branży produkcyjnej, w której ponad 30 proc. firm notuje spadki wartości sprzedaży i liczby zamówień, a tylko kilkanaście procent ich wzrosty.
- Problemy z malejącą wartością sprzedaży i liczbą nowych zamówień w polskich firmach mogą być związane ze zmniejszającym się popytem zagranicznym. Wynika to ze słabej koniunktury w państwach strefy euro i nadal widocznej słabej sytuacji w europejskim sektorze przemysłowym. Ponadto, sytuacja geopolityczna w regionie wpływa na możliwe problemy w łańcuchach dostaw. Jednocześnie, wg badań GUS, mimo poprawy popytu konsumenckiego, nadal wśród konsumentów przeważają nastroje pesymistyczne nad optymistycznymi dotyczące przyszłej sytuacji finansowej ich gospodarstw domowych i sytuacji gospodarczej w kraju, co wpływa na ograniczanie przez nich zakupów niektórych dóbr i usług – stwierdza na zakończenie Anna Szymańska.