Spotkanie przedstawicieli rządu i biznesu. Premier zapowiada wsparcie dla polskich firm

Wsparcie firm na rynkach zagranicznych, poprawa warunków gospodarowania, to mój podstawowy cel na druga kadencję - zadeklarował premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania przedstawicieli rządu i biznesu. Dodał, że ma nadzieję, że ta dyskusja to etap na drodze do wypracowywania koncepcji Polski Spółki Akcyjnej.

Premier mówił we wtorek podczas spotkania "Liderzy rozwoju", że rząd uczy się wspierać polskich przedsiębiorców, a celem wtorkowego spotkania jest m.in. wypracowanie następnych mechanizmów, rozwiązań, które nie uszczuplą za bardzo dochodów budżetowych, ale jednocześnie doprowadzą do dalszej poprawy warunków gospodarowania, do wsparcia polskich firm na rynkach międzynarodowych.

"To jest mój podstawowy cel na tę drugą kadencję. Tak będę działał, żeby polski kapitał, polskie firmy, zawsze miały jak najbardziej z górki" - zadeklarował premier. Podkreślił, że wie doskonale, iż polityka klimatyczna, dyrektywy unijne, inne instrumenty legislacyjne w UE i poszczególnych państwach członkowskich są używane przez nie w taki sposób, żeby tamte firmy jak najbardziej z nich korzystały.

"My się też tego uczymy, będziemy się uczyć od najlepszych. Myślę, że już nawet czasami wyprzedzamy ich w niektórych obszarach. Ale chcę państwu obiecać: polska polityka gospodarcza, polska polityka przemysłowa, polityka zmian w instytucjach ma służyć polskim firmom" 

mówił.

Premier wyraził też nadzieję, że dyskusja "będzie pewnym etapem na drodze do wypracowywania" koncepcji Polski Spółki Akcyjnej.

Jak mówił dla właścicieli przedsiębiorców, szefów, prezesów, firm najważniejsze jest to, żeby rosnąć i mieć zyski.

"A dla nas, dla państwa polskiego, które rząd polski reprezentuje (....) najważniejsze jest to samo - żebyście też rozwijali się i żebyście mieli jak największe zyski. Najlepiej jeszcze dodatkowo, jakbyście te zyski osiągali na rynkach międzynarodowych, w Unii Europejskiej i na całym świecie" - powiedział szef rządu.

Jak mówił, dzięki temu "następuje coś, co jest dla nas dzisiaj z punktu widzenia makrogospodarczego najważniejsze - czyli gromadzenie oszczędności, repatriacja kapitału, tworzenie własności polskiej, kapitału polskiego i tworzenie fundamentów do rozwoju długofalowego właśnie poprzez krajowe oszczędności".

Morawiecki zwrócił też uwagę, iż kraje zachodniej Europy, jak Francja, Niemcy, Hiszpania, patrzą obecnie na tworzone przepisy unijne przede wszystkim pod kątem ich wpływu na firmy z tych państw. "My taką zasadę również powinniśmy mieć" - podkreślił premier.

Premier powiedział, że polski rynek przez 30 lat był dużo bardziej otwarty dla firm zagranicznych, np. francuskich i niemieckich, niż rynki europejskie dla firm polskich. "Tym większy będzie sukces gospodarki polskiej im bardziej Wy (przedsiębiorcy - PAP) wyjdziecie za granicę" - zaznaczył premier zwracając się do przedstawicieli firm.

Według szefa rządu krajowe firmy powinny rozwijać się w duchu "czterech i", czyli: inwestycji, instytucji, innowacji i internacjonalizacji. Premier żartował, że teraz jest modny recykling, dlatego użył słowa internacjonalizm.

Źródło

Skomentuj artykuł: