Z badania wynika, że 69 proc. polskich mikro-, małych i średnich firm zanotowało w ostatnim czasie spadki sprzedaży, a dwie trzecie z nich skorzystało z możliwych form wsparcia publicznego. Tylko 4 proc. firm przyznaje, że musiało zwolnić pracowników - podała PARP we wtorek.
Badanie "COVID-19 Business Pulse Survey – Polska" zrealizowane zostało przez Bank Światowy i Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości.
Agencja podała, że w badaniu wzięły udział mikro-, małe i średnie firmy z sektorów przemysłu, handlu i usług. Duża część pytań dotyczyła okresu od wprowadzenia restrykcji po wybuchu pandemii Covid i ich stopniowego luzowania w maju, po niemal w pełni otwartą gospodarkę w drugiej połowie czerwca.
"Epidemia COVID-19 to bezprecedensowy szok dla światowej i polskiej gospodarki, dlatego tak ważne jest monitorowanie nastrojów wśród przedsiębiorców. Z naszego badania wynika, że mimo silnego ciosu, polskie firmy się nie poddają i aktywnie szukają rozwiązań, które pozwoliłyby im przetrwać ten trudny czas"
"Jednocześnie dla wielu firm zwalnianie pracowników to ostateczność"
"Pogarszająca się koniunktura gospodarcza i negatywne nastroje konsumentów odbiły się na finansowych wynikach przedsiębiorstw. Ponad dwie trzecie z nich (69 proc.) doświadczyło spadku sprzedaży w ciągu ostatnich 30 dni przed przeprowadzeniem badania wobec analogicznego okresu w 2019 r."
"Dla około jednej czwartej firm (23 proc.) wynik sprzedażowy nie zmienił się, a mniej niż 10 proc. przedsiębiorstw zanotowało wzrost. Natomiast średni spadek przychodów wyniósł 30 proc."
Wedle Agencji pomimo niekorzystnej sytuacji finansowej, polskie przedsiębiorstwa nie zwalniały masowo pracowników, tylko szukały innych sposobów na poprawę wyników.
"Najpopularniejszym dostosowaniem ze strony firm było zmniejszenie liczby godzin pracy (12 proc. firm) i wykorzystanie płatnych urlopów pracowników (12 proc.)" - podano. "Jedynie 7 proc. firm musiało obniżyć pensje, a tylko 4 proc. zdecydowało się na zwolnienia"
"Badanie +COVID-19 Business Pulse Survey+ pokazało nam, z jakimi problemami mierzą się firmy z sektora MŚP. Do kryzysu bardzo szybko dostosował się handel i branża usługowa, słabiej z kolei firmy przemysłowe, które mniej chętnie sięgały po rozwiązania cyfrowe"
"Przedsiębiorstwa nie oczekują również, że ich sytuacja diametralnie zmieni się w najbliższych miesiącach, dlatego w dalszym ciągu poszukują pomocy z zewnątrz. To cenna wskazówka przydatna przy modelowaniu nowych instrumentów wsparcia"
Według PARP w odpowiedzi na wyzwania wynikające z pandemii 32 proc. firm zaczęło używać bądź zwiększyło wykorzystanie Internetu, mediów społecznościowych, wyspecjalizowanych aplikacji czy platform cyfrowych w celach biznesowych.
Zdaniem Agencji przedsiębiorstwa, które zaadaptowały się w ten sposób, zrobiły to głównie, by poprawić w swojej organizacji następujące funkcje: sprzedaż (45 proc. z nich), marketing (38 proc.) i zarządzanie (24 proc.), a co piąta firma dostosowała dzięki digitalizacji swoją ofertę produktową lub usługową. Niewiele mniej przedsiębiorstw (18 proc.) zainwestowało w nowy sprzęt lub oprogramowanie, by lepiej zaadaptować się do nowych warunków.
"Ogółem 12 proc. całkowitej sprzedaży przedsiębiorstw pochodziło z działań prowadzonych za pośrednictwem zewnętrznych platform cyfrowych, aplikacji lub firmowej strony internetowej" - poinformowała Agencja. "Odsetek małych i średnich firm, które zaczęły używać bądź zwiększyły użycie platform cyfrowych, jest istotnie wyższy niż wśród firm mikro"
Badanie "Business Pulse Survey" przygotowywane przez Bank Światowy, jest prowadzone obecnie w ponad 30 krajach na świecie. We współpracy z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości zostało dostosowane do polskiego kontekstu. Celem badania jest lepsze zrozumienie wpływu pandemii COVID-19 na firmy w Polsce i w konsekwencji dostarczenie informacji przydatnych do projektowania skutecznych instrumentów wsparcia przedsiębiorców.