Przywódcy UE uzgodnili ograniczone sankcje wymierzone w osoby fizyczne i firmy w odpowiedzi na wydobycie gazu przez Turcję na wodach u wybrzeży Grecji i Cypru. Decyzja ta otwiera drogę do karania osób i firm zaangażowanych w planowanie i prowadzenie poszukiwań gazu poprzez wprowadzenie zakazów wjazdu do UE i zamrożenie aktywów.
Przywódcy Unii Europejskiej zgodzili się na pierwsze kroki w kierunku bardziej kompleksowych sankcji wobec Turcji w związku z niedozwolonym odwiertem gazu przez Ankarę u wybrzeży Grecji i Cypru - wynika z decyzji wydanej w piątek rano przy okazji szczytu przywódców w Brukseli.
W sierpniu Turcja wysłała statek do poszukiwania złóż gazu w celu zbadania dna morskiego na wodach, do których roszczą sobie prawa Cypr i Grecja, wywołując spór dyplomatyczny z UE. Od tego czasu Bruksela rozważa możliwości wywarcia presji na Turcję, by zaprzestała poszukiwań gazu w tym regionie.
Wiceprezes Turkish Petroleum Corporation i zastępca dyrektora departamentu poszukiwań znajdują się obecnie na unijnej liście sankcyjnej. Nowe sankcje dołączyłyby do tej listy kolejne, nieokreślone jeszcze, osoby i organizacje.
„Niestety, Turcja zaangażowała się w jednostronne działania i prowokacje oraz zaostrzyła retorykę wobec UE, państw członkowskich UE i przywódców europejskich"
Jednak piątkowa unijna propozycja nie zawiera embarga na broń lub szerszych sankcji wymierzonych w ważniejsze sektory tureckiej gospodarki, które były rozważane.
Grecja naciskała na ostrzejszą reakcję UE. Grecki premier Kyriakos Mitsotakis powiedział przed szczytem w czwartek, że „wiarygodność Unii Europejskiej” jest zagrożona, i powiedział, że przywódcy UE obiecali konsekwencje podczas ostatniego szczytu w październiku, gdyby Turcja „kontynuowała swoje przestępcze zachowanie”.
Przywódcy UE zostawili otwarte drzwi dla bardziej rygorystycznych środków na przyszłość, polecając szefowi polityki zagranicznej UE Josepowi Borrellowi sporządzenie raportu na temat stosunków politycznych, gospodarczych i handlowych UE-Turcja w celu „rozszerzenia zakresu” działań na szczycie przywódców UE w marcu 2021.
UE przyjęła politykę kija i marchewki do rozwiązywania problemów związanych z wydobyciem gazu w Turcji. Na ostatnim szczycie przywódców UE w październiku przywódcy UE zaoferowali korzyści handlowe i celne w ramach „pozytywnej agendy politycznej UE-Turcja”, „jeśli Ankara zaprzestanie nielegalnej działalności” we wschodniej części Morza Śródziemnego.
Ta oferta pozostanie na stole, jeśli Ankara wykaże chęć dialogu i kompromisu, zgodnie z decyzją unijnych przywódców. W środę turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan oświadczył jednak dziennikarzom, że „każda decyzja o nałożeniu sankcji na Turcję nie będzie wielkim problemem”.