Ułatwienia przy projektach współfinansowanych z środków UE

fot. WikimediaImages / pixabay.com / Pixabay License

Projekty współfinansowane z unijnych środków, których realizację opóźniła lub utrudniła pandemia koronawirusa, mogą liczyć na wiele ułatwień, minimalizujących skutki tych problemów – zapewniła minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Dzisiaj podczas spotkania z samorządowcami oraz przedsiębiorcami z gminy Bobrowniki (Śląskie) minister przypomniała, że przygotowany w kierowanym przez nią resorcie tzw. funduszowy pakiet antywirusowy i specustawa funduszowa uzupełniają rządową tarczę antykryzysową, adresowaną do przedsiębiorców oraz samorządów.

Wprowadzone w efekcie pandemii rozwiązania umożliwiają m.in. – jak mówiła szefowa MFiPR – wydłużenie terminów realizacji i rozliczania projektów współfinansowanych ze środków europejskich, a także uznawanie za kwalifikowane poniesionych wydatków, nawet jeżeli koronawirus uniemożliwił skorzystanie z zapłaconych usług – np. szkoleń czy prezentacji na targach.

Uznane mogą zostać także wydatki (np. w postaci zapłaconych zaliczkowo faktur) na maszyny czy urządzenia, które z powodu Covid-19 nie dotarły na czas, albo nie zostały dostarczone z powodu spowodowanych epidemią kłopotów dostawcy – taki wydatek również może być uznany za kwalifikowany i rozliczony.

Instytucje realizujące projekty, które wpadły w kłopoty z powodu koronawirusa, mogą też zakończyć takie przedsięwzięcia nie ponosząc konsekwencji z tego tytułu; wcześniej konieczny byłby zwrot środków.

Podczas spotkania w Bobrownikach – gminie, która w ramach tarczy dla samorządów pozyskała ponad 3 mln zł z funduszu wspierania inwestycji lokalnych - minister wymieniała też inne narzędzia wspierające przedsiębiorców w związku z pandemią, realizowane we współpracy z marszałkami województw. To m.in. dofinansowywanie wynagrodzeń pracowników, a także wsparcie przeznaczone na kapitał obrotowy.

Bardzo dużym zainteresowaniem – jak mówił Jarosińska-Jedynak – cieszą się m.in. tzw. pożyczki płynnościowe, na które początkowo przeznaczono 500 mln zł, a następnie drugie tyle.

- W tej chwili Bank Gospodarstwa Krajowego będzie wybierał kolejne podmioty, które będą udzielały tych pożyczek – poinformowała minister, przypominając, że beneficjenci spłacają jedynie kapitał, bez odsetek i dodatkowych opłat.

Ułatwienia wprowadzono także w tzw. kredycie technologicznym, m.in. łagodząc kryteria dotyczące innowacyjności danego projektu. Obecnie nie jest już wymaga innowacyjność na poziomie światowym, a jedynie na poziomie firmy. Zwiększono też wartość premii oraz podniesiono wartość wydatków kwalifikowanych z 75 do 100 proc.

Ważne – podkreśliła szefowa MFiPR – że obecnie o wsparcie z funduszy europejskich mogą ubiegać się również podmioty w trudnej sytuacji ekonomicznej spowodowanej pandemią Covid-19, a nie – jak wcześniej – jedynie podmioty w dobrej kondycji. Ponadto, Komisja Europejska w maju zgodziła się na podniesienie progu tzw. pomocy de minimis z 200 tys. do 800 tys. euro.

Małgorzata Jarosińska-Jedynak przytoczyła opinię Komisji Europejskiej, zgodnie z którą Polska najlepiej radzi sobie z pandemią koronawirusa, a krajowa gospodarka najmniej wśród państw UE ucierpi w jej wyniku.

Źródło